Ponad 600 interwencji strażaków, powalone drzewa, uszkodzone dachy. Skutki środowych wichur
Strażacy podjęli w środę 605 interwencji głównie w związku z silnym wiatrem - poinformował rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Paweł Frątczak. Najwięcej takich zdarzeń miało miejsce na Mazowszu, Śląsku i w Lubelskiem.
Strażacy minionej doby usuwali powalone drzewa tarasujące drogi, ulice i szalki kolejowe. Doszło także do uszkodzeń okryć dachów i billboardów. W środę wieczorem ponad 1600 gospodarstw nie miało dostaw prądu, ale w czwartek rano w każdym już go przywrócono.
Najwięcej interwencji straż pożarna podjęła na Mazowszu - 135, na Śląsku - 63 i w Lubelskiem - 51. Jak przekazał Frątczak, wiatr ustał około godziny 21 wieczorem.
W sumie we wtorek i w środę, kiedy nad Polską mocno wiało, strażacy wyjeżdżali do 1274 zdarzeń. Najczęściej na Mazowszu, na Śląsku, w Zachodniopomorskiem, na Podkarpaciu i w Lubelskiem.
Przez wtorkowe burze i silny wiatr poszkodowane zostały dwie osoby. W województwie dolnośląskim jedna osoba została raniona przez przewracające się drzewo. W woj. zachodniopomorskim natomiast obrażeń ręki doznał strażak, który uczestniczył w usuwaniu powalonego drzewa.
Sprawdź najnowszą prognozę pogody Polsat News:
Czytaj więcej