"Złota rączka" za darmo naprawi zamek, czy kontakt. Program dla seniorów w Kraśniku
Urząd Miasta w Kraśniku uruchomił ofertę drobnych domowych napraw, za które seniorzy po 70. roku życia nie muszą płacić. Podobne programy funkcjonują w Warszawie czy w Poznaniu, który prowadzi usługę "Viva Senior". Za tymi przykładami chcą pójść kolejne miasta w Polsce.
- W takiej drobnej sprawie jak wymiana klamki, kontaktu czy też naprawa cieknącego kranu przychodzi osoba, która to po prostu seniorowi to naprawia - mówi Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika.
W mieście seniorzy nic nie płacą za usługę, której koszt nie przekracza 30 zł. Miasto przeznaczyło na taką pomoc w sumie 10 tys. zł.
- Bym tak wiedziała, że to trzeba nasmarować, to bym nasmarowała sama masełkiem albo smalcem - powiedziała jedna z mieszkanek Kraśnika, która wezwała "złotą rączkę" do naprawy zgrzytającego zamka.
Z usługi korzystają m.in. ludzie, którzy wcześniej nie chcieli na własną rękę szukać kogoś do naprawy, bojąc się, że będzie to za drogie lub zostanie źle wykonane.
- Nasi seniorzy naprawdę cieszą się z drobiazgów, a ta złota rączka dla nich to naprawdę takie jakby coś wielkiego - mówi Wiesława Lendzion, przewodnicząca Rady Seniorów w Kraśniku.
"Nasi seniorzy naprawdę cieszą się z drobiazgów"
Podobny program funkcjonuje już w Poznaniu, który przygotował dla seniorów pakiet usług pod nazwą Viva Senior, w skład którego wchodzi m.in. usługa "Złota Rączka dla Seniora" czyli bezpłatna pomoc przy drobnych, domowych usterkach. Program skierowany jest do osób, które mają 65 lat i więcej, a które wcześniej zostaną zakwalifikowane do programu decyzją koordynatora.
W Warszawie, gdzie też ceny usług są wyższe, seniorom w wieku powyżej 75 lat miasto razem m.in. z PCK zaczęło sponsorować drobne naprawy do kwoty 180 zł.
- Zapotrzebowanie przerosło nasze założenia - powiedziała Irena Dróżdż z mazowieckiego oddziału PCK.
Pula bezpłatnych napraw już się wyczerpała, ale szykowana jest kolejna, w której z pomocy będzie mogło skorzystać kilkaset osób.
Czytaj więcej
Komentarze