Zderzenia auta z motocyklistami. Jest śledztwo
W sobotę na drodze krajowej nr 36 doszło do zderzenia auta osobowego z grupą jadących z naprzeciwka motocyklistów. Jeden z nich zginął, a siedmiu zostało rannych. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn poinformowała w środę, że śledztwo jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, ale jeszcze nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
- Prokurator prowadzący to śledztwo ocenił, że na tym etapie postępowania stawianie zarzutów jest przedwczesne. W śledztwie zostały już wykonane czynności, ale będą jeszcze następne - powiedziała rzecznik.
Wyjaśniła, że na miejscu wypadku swoje czynności wykonywali między innymi biegli, dokonano oględzin pojazdów, odbyła się sekcja zwłok 34-letniego zmarłego motocyklisty, przesłuchano świadków w tym osoby postronne, które widziały to zdarzenie. Jednym z dowodów jest zabezpieczony zapis z rejestratora obrazu, który uchwycił moment wypadku.
- Prokurator obejrzał już ten zapis. Kierująca osobową hondą 79-letnia kobieta została przesłuchana w charakterze świadka. Zatrzymano jej prawo jazdy - powiedziała prok. Tkaczyszyn.
Według ustaleń, do zderzenia pojazdu z motocyklistami doszło po zjechaniu auta na lewy pas drogi. W wyniku wypadku zginął jeden motocyklista, a siedmiu zostało rannych.
Czytaj więcej