Pszczoły chciały lecieć na gapę. Piloci nie mogli wystartować

Świat
Pszczoły chciały lecieć na gapę. Piloci nie mogli wystartować
Twitter/Sunder Barange

Samolot linii Air India nie mógł wystartować z lotniska w Kalkucie z powodu... roju pszczół. Owady usiadły na szybie kokpitu i utrudniały widoczność pilotom. Start maszyny opóźnił się o 3,5 godziny.

Owady utrudniały widoczność pilotom. Istniało również ryzyko, że pszczoły dostaną się do wnętrza samolotu, co mogłoby zagrozić pasażerom. Doświadczony pilot w rozmowie z "Times of India" zwrócił również uwagę, że owady mogły zakłócić pracę sond mierzących ciśnienie statyczne i całkowite, dzięki którym określana jest prędkość samolotu, co mogłoby doprowadzić do poważnego wypadku. 

 

 

Piloci początkowo próbowali usunąć owady wycieraczkami, gdy to się nie udało, przerwali procedurę startu i powiadomili obsługę naziemną. Gdy pracownicy lotniska chcieli zmusić pszczoły do odlotu, te zaczęły ich atakować.

 

W końcu na pomoc wezwano lotniskową straż pożarną. Strażacy usunęli owady przy pomocy armatki wodnej, jednak pszczoły były na tyle zdeterminowane, że służbom zajęło to ponad godzinę. 

 

Po definitywnym pozbyciu się owadów trzeba było sprawdzić stan techniczny samolotu. Airbus A319 ze 136 pasażerami na pokładzie odleciał z 3,5-godzinnym opóźnieniem.

dk/luq/ "Times of India", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie