Lewica w Białymstoku: tutaj Polska wygląda tak, jak powinna wyglądać Polska naszych marzeń
Powołanie Agencji Ochrony Przyrody oraz poprawa relacji ze Wschodem, w tym z Rosją - to pomysły lewicy na szeroko pojęte dobre sąsiedztwo: zarówno człowieka z przyrodą, jak i między państwami. Liderzy KW SLD mówili o tym w poniedziałek w Białymstoku.
- Tutaj ludzie się ze sobą dogadują, tutaj ludzie potrafią znaleźć to, co ich łączy, a nie co ich dzieli. Tutaj Polska wygląda tak, jak powinna wyglądać Polska naszych marzeń: wielokulturowa, różnorodna, tolerancyjna, otwarta i szanująca siebie nawzajem - mówił o Białymstoku i regionie na konferencji prasowej przewodniczący Wiosny i szef sztabu wyborczego Robert Biedroń.
Liderzy KW Sojusz Lewicy Demokratycznej: Biedroń, szef SLD - Włodzimierz Czarzasty i Lewicy Razem - Adrian Zandberg biorą udział w trasie "Lewicobusa", który ma odwiedzić 41 okręgów wyborczych w całej Polsce.
"Rzecznik ochrony przyrody"
Odnosząc się do idei dobrego sąsiedztwa, lider Wiosny podkreślał szacunek dla przyrody; zapowiedział powołanie Agencji Ochrony Przyrody. - Żeby już nikt nigdy nie podnosił ręki na przyrodę, żeby żaden rząd nie traktował przyrody jako kolejnego terytorium do aneksji, do grabieży - podkreślił Biedroń.
- Agencja Ochrony Przyrody będzie rzecznikiem ochrony przyrody. Tak jak mamy dzisiaj Rzecznika Praw Obywatelskich doktora Adama Bodnara, który w przypadku kryzysu instytucji demokratycznych stoi w obronie obywatela, tak samo Agencja Ochrony Przyrody będzie takim rzecznikiem, który w momencie sytuacji kryzysowej np. w Lasach Państwowych albo w innych instytucjach czy podmiotach państwowych, będzie stał po stronie przyrody, a nie np. interesu jakiejś spółki - powiedział Biedroń.
Siedziba takiej instytucji miałaby znajdować się w Białymstoku. - Tu na Podlasiu człowiek współuczestniczy, współegzystuje z przyrodą na każdym kroku. I gdzie, jak nie tutaj, powinniśmy stanąć wszyscy po jednej stronie, jeśli chodzi o ochronę Puszczy Białowieskiej - mówił Biedroń, dodając że wielu mieszkańców Białegostoku i regionu zaangażowało się w ochronę tej puszczy, gdy - jak to ujął - "obecni rządzący próbowali ją zdewastować".
"Chcemy budować mosty z sąsiadami"
W jego wystąpieniu pojawił się też temat powiększenia Białowieskiego Parku Narodowego na obszar całej polskiej części Puszczy Białowieskiej. Dopytywany mówił, że "to jest kwestia otwarta do dyskusji". - Wydaje mi się, że przede wszystkim potrzebny jest dialog z mieszkańcami. Potrzebujemy o tym rozmawiać, sytuacja w której tylko jedna trzecia puszczy jest chroniona, nie jest sytuacją normalną i naturalną - dodał lider Wiosny.
Odnosząc się do idei dobrego sąsiedztwa Biedroń mówił o konieczności poprawy relacji ze wschodnimi sąsiadami Polski - Białorusią, Litwą i Rosją. - Z tymi wszystkimi, którzy mieszkają za miedzą, a wokół których dzisiaj tworzy się mur - dodał polityk.
Zapowiedział przywrócenie małego ruchu granicznego z obwodem Kaliningradzkim Rosji oraz aktywne działania lewicy na rzecz uruchomienia takiego ruchu z Białorusią. - My chcemy budować mosty z naszymi sąsiadami, nie chcemy stawiać murów (...) Dobre sąsiedztwo, to piękne hasło na przyszłość - zapewnił Biedroń. Podkreślił, że lewica chce mieć dobre stosunki z sąsiadami.
Lider podlaskiej listy wyborczej KW SLD do Sejmu Paweł Krutul przekonywał o konieczności otwierania w regionie kolejnych przejść granicznych z Białorusią. Drugi na liście Piotr Kusznieruk mówił o relacji ludzi i przyrody w kontekście obszarów chronionych. - Nie można "rozkleić" tych dwóch światów, dlatego że wtedy społeczeństwo, które mieszka w tych regionach, nie czuje się związane z przyrodą, którą ma chronić i którą powinniśmy chronić - ocenił.
Czytaj więcej