- Dzisiaj sprawą, która stała się przedmiotem dyskusji jest koncepcja zawarta w programie o podwyższeniu płacy minimalnej. To jedna z dróg do tej wersji państwa dobrobytu. Nie da się w dalszym ciągu utrzymywać tego zaklętego koła - niskie płace, mało wydajna praca, tanie produkty. Gdy popyt jest mały, to można sprzedawać tylko tanio i krąg się zamyka - powiedział prezes.
Dodał, że również inwestycje z zewnątrz nastawione są na to, że płace w Polsce są niskie i należy to przełamać.
- Musimy ten mechanizm przełamać. To jest w interesie wszystkich. Żeby było jasne, to jest także w interesie przedsiębiorców. Tych, którzy myślą troszkę dalej, którzy chcą, by te przedsiębiorstwa się rozwijały, żeby były także potem przedsiębiorcami ich dzieci, a może i wnuków - powiedział.
"U podstaw państwa dobrobytu musi leżeć postęp"
Kaczyński podkreślił także, że u podstaw państwa dobrobytu musi leżeć postęp. Jego zdaniem "taki postęp jest możliwy".
- Bez postępu organizacyjnego i technologicznego to się nie uda. Bez tego postępu nie zbudujemy także polskiej wersji państwa dobrobytu. Taki postęp jest możliwy - ocenił.
W dostępnym od soboty na stronie internetowej partii programie zapisano, że PiS po ewentualnym uzyskaniu większości w kadencji "2019–2023, złoży wniosek o zmianę treści art. 105 ust. 2-3 a także ust. 5 Konstytucji RP w ten sposób, iż poseł lub senator będzie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a także zatrzymany lub aresztowany, decyzją podjętą na wniosek Prokuratora Generalnego, skierowany do Sądu Najwyższego".
Prokurator Generalny - według propozycji PiS - "przed podjęciem decyzji będzie miał obowiązek przedstawienia sprawy Prezydium Sejmu i Komisji Regulaminowej Sejmu".
Podczas wystąpienia w Legnicy szef PiS zwrócił uwagę, że trwa kampania przeciw tej propozycji, m.in. w internecie.
"Trzeba zmienić konstytucję" i "My konstytucji nie naruszymy"
- To jest szanowni państwo propozycja umiarkowana, z różnego rodzaju ograniczeniami. W oczywisty sposób musi pozostać immunitet poselski, tzw. materialny, dotyczący tego co robi poseł jako poseł, np. jak przemawia, czy jak głosuje, czy jak składa projekt ustawy. To w żaden sposób nie może być przedmiotem postępowań karnych, a się zdarzało że było - zaznaczył. Dodał, że sądy "i to już wiele lat temu łamały tę zasadę".
Kaczyński dodał, że zmiana ma być połączona z różnymi zabezpieczeniami, "jeśli chodzi o te immunitetu sędziów i prokuratorów".
- Oczywiście żeby to zmienić to trzeba zmienić konstytucję, bo te przepisy, które o tym mówią są w konstytucji. My konstytucji nie naruszymy, co do tego nie ma żadnych wątpliwości - zadeklarował.
- Ale będziemy zabiegali o możliwie jak największą większość; no ta konstytucyjna, to obawiam się jest poza możliwościami, ale wtedy będziemy zabiegali o sojuszników - oświadczył.
Kaczyński dodał, że być może w tej sprawie będzie referendum. - Być może zapytamy Polaków, ono nie będzie wiążące, bo takiej możliwości prawnej nie ma, ale chcemy w tym kierunku iść - mówił.
"Czy sędzia ma być chroniony, kiedy kradnie w supermarkecie?"
Jak wskazał sędzia musi być chroniony w pewnym zakresie, ale - jak zaznaczył - "czy ma być chroniony, kiedy kradnie w supermarkecie?".
- To jest proszę państwa drobnostka, czy ma być chroniony jeżeli jest powiązany z miejscowymi mafiami, czy z miejscowym kryminalnym układem i wydaje wyroki z tym związane. Nie proszę państwa, nie powinien być chroniony. Tak samo prokurator i tak samo poseł - podkreślił.
Kaczyński powiedział, że PiS chce "utrzymać zabezpieczenia, to nie będzie tak od sobie, że każdy może zdobyć wpływy, czy nawiązać pozytywne kontakty z miejscową prokuraturą i np. przeszkadzającego mu posła czy senatora postawić przed sądem, tak nie będzie".
- My uważamy, że w imię równości, a także na podstawie doświadczenia ostatnich 30 lat trzeba tę zmianę przeprowadzić i będziemy ją forsować. To nie jest przeciw demokracji, przeciw wolności, przeciw praworządności tylko to jest za wolnością, za demokracją i za praworządnością - podkreślił Kaczyński.
Czytaj więcej
Komentarze