"Zwłoki" w czarnych workach przed resortem zdrowia. "Panie Ministrze, proszę wyjrzeć za okno"

Kilkunastu lekarzy rezydentów w czarnych workach z umieszczonymi przy nich na tekturowych kartkach napisami z przyczyną zgonu protestowało w czwartek przed Ministerstwem Zdrowia. Resort, komentując protest, zapewnił, że prowadzi dialog ze wszystkimi środowiskami lekarzy.
Przewodniczący rezydentów OZZL Jan Czarnecki powiedział , że "flashmob ma zaprotestować przeciwko skandalicznie niskiemu finansowaniu systemu ochrony zdrowia".
- Rząd zapowiedział zwiększenie finansowania o 9 miliardów zł. Jednakże 7 miliardów to ratowanie niedofinansowanego poprzedniego okresu, dlatego dla pacjentów tak naprawdę na leki, na świadczenia, na zabiegi są tylko 2 miliardy – wyjaśnił.
- Obecnie system sprawia, że ginie 30 tys. osób z powodu złego finansowania i słabej organizacji. Uważamy, że system ten zabija ludzi – zabija przepracowujących się lekarzy i pacjentów oczekujących na lek czy na zabieg – dodał.
Maksymalny czas oczekiwania na pomoc lekarską
W poniedziałek lekarze ogłosili manifest i wystosowali sześć postulatów, które mają przyczynić się do poprawy sytuacji w służbie zdrowia.
Domagają się przede wszystkim podwyższenia nakładów na system ochrony zdrowia do co najmniej 6,8 proc. PKB do końca 2021 r. oraz 9 proc. PKB do końca 2030 r. Chcą także utworzenie wspólnego Ministerstwa Zdrowia i Polityki Społecznej już od nadchodzącej kadencji parlamentu, podjęcia natychmiastowych działań prowadzących do osiągnięcia średnich wskaźników długości i jakości życia oraz wyleczalności z powodu chorób nowotworowych i sercowo-naczyniowych co najmniej na poziomie średniej UE, nie później niż do 2024 r.
Apelują również o znacznie wyższy standard profilaktyki dziecięcej.
Chcą także wprowadzenia maksymalnego czasu oczekiwania na pomoc lekarską lub badanie medyczne, a także zabezpieczenia miejsc opieki długoterminowej i geriatrii dzięki osiągnięciu do 2024 r. średnich wskaźników Unii Europejskiej.

"Porozumienie jest realizowane i będzie"
Wiceminister Zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko, komentując poranny protest rezydentów, powiedziała, że resort prowadzi dialog ze wszystkimi środowiskami lekarzy.
- Ministerstwo podejmuje konkretne działania mające na celu poprawę tej sytuacji. Z roku na rok zwiększają się nakłady na ochronę zdrowia. W tym roku po raz pierwszy osiągnęliśmy finansowanie ponad 100 mld zł. W tej chwili jest to już 102 mld zł (...). Cenimy sobie uwagi wszystkich środowisk – Naczelnej Rady Lekarskiej, organizacji związkowych i rezydentów. Ten dialog trwa co najmniej kilka lat – powiedziała Szczurek-Żelazko.
Wiceminister zapewniła także, że resort realizuje porozumienie podpisane przez rezydentów i MZ w lutym 2018, kończące ówczesny strajk lekarzy. Porozumienie to przewidywało m.in. podwyżki dla lekarzy, wzrost nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB w 2024 r. i zobowiązanie do dalszego dialogu z przedstawicielami zawodów medycznych.
- Porozumienie, które zostało podpisane (...) jest realizowane i będzie. Niektóre zapisy będą realizowane w przyszłości, bo taki mają charakter. Kwota ustalona w tym porozumieniu – wzrost wartości nakładów na ochronę zdrowia jest realizowane. Wprowadzone jest do porządku prawnego. Realizujemy też oczekiwania środowiska lekarskiego co do zmiany (ustawy – red.) o zawodzie lekarzy – zmianie trybu specjalizowania lekarzy – tłumaczyła.
Poinformowała, że 19 września zaplanowane jest spotkanie z przedstawicielami Naczelnej Izby Lekarskiej, a w czwartek rezydenci otrzymali zaproszenie do rozmów z resortem.
- Mam nadzieję, że włączą się do dialogu – powiedziała wiceminister
Czytaj więcej