Areszt dla 36-latka, który miał napaść na taksówkarza w Warszawie. Grozi mu do 12 lat więzienia
Dwa miesiące aresztu zastosował sąd wobec 36-letniego mężczyzny, podejrzanego o napad na taksówkarza. Grozi mu także do 12 lat pozbawienia wolności - poinformowała we wtorek oficer prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VI podkom. Paulina Onyszko.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę po południu w rejonie ul. Św. Wincentego na Targówku. Kierowca taksówki został zaatakowany przez pasażera, który zastraszył go przedmiotem przypominającym broń i grożąc mu pozbawieniem życia, zażądał wydania pieniędzy.
Jak poinformowała policja, agresywnemu mężczyźnie udało się ukraść kasę fiskalną, terminal płatniczy, telefon i gotówkę w kwocie około 1000 złotych i zbiec w stronę Lasku Bródnowskiego. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń.
W poszukiwaniach sprawcy udział wzięło kilkudziesięciu policjantów, a także psy tropiące.
- Zaledwie godzinę po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, w okolicy Lasu Bródnowskiego kryminalni zatrzymali 36-letniego mieszkańca Warszawy. Mężczyzna nie stawiał oporu. Mundurowi zabezpieczyli od niego pistolet pneumatyczny i telefon skradziony pokrzywdzonemu - powiedziała Onyszko.
W prokuraturze 36-latek został przesłuchany i przedstawiono mu zarzut dotyczący usiłowania dokonania rozboju i kradzieży mienia, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd zastosował wobec podejrzanego również 2-miesięczny areszt.
Czytaj więcej
Komentarze