W miniony piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie przeprowadzono sekcję zwłok grotołazów. Wstępne wyniki sekcji mają być znane pod koniec bieżącego tygodnia.
W wyprawie eksploracyjnej do Jaskini Wielkiej Śnieżnej brało udział w sumie sześciu grotołazów z jednego z wrocławskich klubów speleologicznych. 17 sierpnia ratownicy TOPR otrzymali wezwanie o pomoc od grupy grotołazów. Dwaj członkowie ekspedycji, podczas eksploracji nieznanych dotąd korytarzy tej największej i najgłębszej tatrzańskiej jaskini w tzw. Przemkowych Partiach, zostali odcięci przez wodę, która zalała część korytarza. Czwórka ich towarzyszy zdołała wyjść z jaskini i zawiadomiła ratowników TOPR.
Akcja ratowników TOPR, którzy byli wspomagani przez słowackich kolegów z Horskiej Zachrannej Służby polegała na mozolnym poszerzaniu przy użyciu mikroładunków wybuchowych ciasnych korytarzy jaskini. Ciało pierwszego zmarłego grotołaza odnaleziono 22 sierpnia. 30 sierpnia ratownikom udało się dotrzeć do ciał obydwu grotołazów i rozpoczęli ich transport na powierzchnię, co udało się 5 września.
W akcję ratunkową było zaangażowanych kilkudziesięciu ratowników, którzy w systemie zmianowym najpierw prowadzili poszukiwania, a później wydobycie ciał. Ratownikom górskim pomagali także żołnierze, przygotowując specjalne ładunki wybuchowe. W akcję zaangażowali się także strażacy z grupy specjalistycznej ratownictwa wysokościowego PSP. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu dostarczyła kamerę wideooskopową, która jednak nie sprawdziła się w warunkach jaskiniowych.
Komentarze