"Twierdził, że jest grzybiarzem"
"Po przejechaniu kilkuset metrów, widząc, że policjanci są tuż za nim, porzucił pojazd i pieszo zaczął biec w kierunku lasu. W pewnym momencie przestał uciekać i zaczął szukać… grzybów. Kiedy mundurowi do niego dobiegli, udawał zaskoczonego całą sytuacją, oświadczając, że jest grzybiarzem i nie rozumie skąd całe zamieszanie" - informuje policja.
Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że pojazd, którym się poruszał został skradziony kilka godzin wcześniej na terenie Niemiec. W bagażniku znaleziono również wózek inwalidzki. Policja zapewnia, że auto wróci do prawowitego właściciela.
"24-latek z Mazowsza niebawem usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli i paserstwa. Grozi mu do pięciu lat więzienia" – zaznaczyła Richter.
Czytaj więcej
Komentarze