2:0 dla Słowenii. Polscy piłkarze przegrali mecz w eliminacjach do Euro 2020
Dwie bramki dla Słowenii, ani jedna dla Polski. Przegraną biało-czerwonych zakończył się mecz w eliminacjach do Euro 2020. Polakom co prawda udało się raz posłać piłkę do bramki przeciwników, lecz rosyjski sędzia nie uznał gola z powodu faulu.
Piłkarska reprezentacja Polski zmierzyła się ze Słowenią w Lublanie. Po czterech dotychczasowych kolejkach eliminacji Euro 2020 biało-czerwoni mają na swoim koncie tylko jedną, piątkową przegraną.
Bramki zdobyli Aljaz Struna w 35. minucie oraz Andraz Sporar w 65 minucie.
Szczegółowa relacja z meczu Słowenia - Polska na Polsatsport.pl.
"Trzeba przełknąć gorycz porażki. To nie było nasze spotkanie" - napisano na oficjalnym koncie PZPN "Łączy nas piłka" na Twitterze.
90' KONIEC MECZU. Trzeba przełknąć gorycz porażki. To nie było nasze spotkanie.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 6, 2019
__________#SVNPOL 🇸🇮🇵🇱 2:0 pic.twitter.com/OnjO6D4qPC
W czasie meczy żółte kartki otrzymali: Aljaz Struna i Petar Stojanovic ze Słowenii oraz Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Bartosz Bereszyński.
Polska nadal prowadzi w tabeli grupy G
Biało-czerwoni przystąpili do tego spotkania bez kontuzjowanego Kamila Glika. Środkowego obrońcy AS Monaco zabrakło w meczu eliminacji Euro 2020 po raz pierwszy. Zastąpił go Michał Pazdan.
W 68. minucie meczu piłkę głową w polu karnym zgrał Robert Lewandowski, a Kamil Grosicki skierował ją do bramki. Gol jednak nie został uznany, gdyż rosyjski sędzia Siergiej Karasiow dopatrzył się faulu.
Drużyna trenera Jerzego Brzęczka z 12 punktami utrzymała prowadzenie w tabeli grupy G. O trzy wyprzedza Austrię, która w piątek pokonała w Salzburgu Łotwę 6:0, a w poniedziałek będzie rywalem Polaków w Warszawie. Kolejne pozycje zajmują Słowenia i Izrael - po osiem punktów.
Na stadionie Lublana Stožice mecz obejrzało na żywo ponad 16 tys. osób.
Czytaj więcej