Transmitowali z helikoptera wyścig kolarski, przy okazji uchwycili plantację marihuany na dachu
Podczas rozgrywanego w Hiszpanii wyścigu Vuelta a Espana helikopter transmitujący zmagania kolarzy namierzył plantację marihuany na jednym z dachów. Sprawą zajęła się policja.
Niecodzienny widok obejrzeli widzowie śledzący zmagania kolarzy na ósmym etapie wyścigu Vuelta a Espana. Plantacja pojawiła się na ostatnim kilometrze trasy z Valls do Igualady w Katalonii.
Obraz z "loku ptaka" wyglądał efektownie, jednak w pewnym momencie uwagę widzów, bardziej niż finiszujący kolarze, przykuł dach jednej z kamienic stojących przy trasie, na którym zauważono plantację marihuany.
Etapa 8 - Stage 8 | #LaVuelta19
— La Vuelta (@lavuelta) 31 sierpnia 2019
🇪🇸 Vive el último kilómetro de la victoria de @NikiasArndt gracias a @CarrefourES
🇬🇧 Live the last km. of Nikias Arndt's victory thanks to @CarrefourES#CarrefourConLaVuelta pic.twitter.com/XeXxlp7J19
🔴 🚁 El helicóptero de #LaVuelta19 descubre una plantación de marihuana en una azotea. pic.twitter.com/Zhry3x1rng
— AUGC Guardia Civil (@AUGC_Comunica) 3 września 2019
Sprawą zainteresowała się policja i błyskawicznie zarekwirowała 40 roślin.
Posteriormente Los Mossos d'Esquadra decomisaron la plantación en un edificio de Igualada (Barcelona) pic.twitter.com/YfOROzykrt
— AUGC Guardia Civil (@AUGC_Comunica) 3 września 2019
W sprawie plantacji nikt nie został zatrzymany. Podejrzewani lokatorzy mieszkania mieli je opuścić kilka dni wcześniej.
Uprawa marihuany na własny użytek nie jest w Hiszpanii zakazana. Przepisy nie są jednak precyzyjne, bo nie określają jak duża może być legalna plantacja.
Karze podlega natomiast uprawianie psychoaktywnych roślin w miejscach wystawionych na widok publiczny. Za tego typu wykroczenie grozi mandat od 601 do 30 tysięcy euro.
Czytaj więcej