Ten tor pokonało dotąd tylko 7 śmiałków. "Ninja Warrior Polska" w Polsacie
Waży 500 ton, ma 150 m długości, ulokowany jest nad ogromnym basenem i pokonało go tylko siedem osób na świecie. Dziś wieczorem widzowie Polsatu zobaczą legendarny tor przeszkód, z którym zmagać się będą uczestnicy "Ninja Warrior Polska". To nowe show w Telewizji Polsat testujące sprawność fizyczną i wytrzymałość psychiczną uczestników.
Znane na świecie show doczekało się polskiej edycji. Tu niełatwo o uniwersalną strategię na wygraną.
- Oczywiście siła fizyczna, szybkość to jedno, ale głowa to drugie. Trzeba udźwignąć presję tego toru, bo on ma swoją magię i legendę - mówi Jerzy Mielewski, komentator "Ninja Warrior Polska" i dziennikarz Polsat Sport.
- To nie jest na pewno tor dla osób, które nie mają nic wspólnego ze sportem, bo weryfikacja nadejdzie już
na pierwszej przeszkodzie - dodaje inny komentator programu Łukasz "Juras" Jurkowski.
"Metę" mogą osiągnąć tylko najlepiej przygotowani.
- Wykonałam ze trzy treningi specjalnie, pojechałam do miejsc, gdzie można tego typu rzeczy ćwiczyć - przyznaje Klaudia Wawer, jedna z uczestniczek programu.
Uczestnicy o swoich przygotowaniach opowiadają w mediach społecznościowych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Ludziom, którzy tu przyszli strasznie zależy, żeby to wszystko przejść. Wiadomo, mi też zależy, ale ja taki bidulek, co ja tu robię - zastanawia się tancerz Rafał Maserak w rozmowie z Polsat News. On również wystąpi w programie. "Ninja Warrior Polska" to bowiem oprócz rywalizacji również świetna zabawa. W programie wystąpią też inne polskie gwiazdy.
Tor eliminacyjny ma sześć przeszkód:
1. Pięć kroków
2. Latający spodek
3. Ruchome monety
4. Koło zamachowe
5. Obręcze
6. Krzywa ściana
Dziesięciu uczestników, którzy pokonają tor eliminacyjny lub zajdą najdalej w jak najkrótszym czasie, trafi na tor półfinałowy, liczący pięć przeszkód:
1. Huśtawka z opon
2. Śmigło i lina
3. Ruchomy drążek
4. Aleja spodków
5. Przeprawa przez komin
Premiera show już dziś o 20:10 w Polsacie.
Czytaj więcej