Piosenkarka zginęła na scenie podczas koncertu
Joana Sainz, hiszpańska piosenkarka i choreografka, zginęła na scenie podczas koncertu. W czasie występu wybuchła maszyna odpowiedzialna za wypuszczenie fajerwerków, a jej metalowe części trafiły piosenkarkę w brzuch. Nie udało się jej uratować.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Las Berlanas, podczas hiszpańskiej fiesty. Na scenie prezentowała się 15-osobowa grupa "Orquesta Super Hollywood".
Używają pirotechniki od lat
Jednym ze stałych elementów ich choreografii tanecznej był wystrzał efektownych fajerwerków, ze specjalnych urządzeń umieszczonych na scenie. Feralnego dnia, jedno z urządzeń najprawdopodobniej zadziałało nieprawidłowo. Maszyna wybuchła i rozpadła się na wiele kawałków. Część z nich trafiła 30-latkę w brzuch.
Zaraz po wypadku opuszczono kurtynę, a wokalistkę przewieziono do szpitala w miejscowości Avili. Mimo wysiłków lekarzy, artystki nie udało się uratować.
Jak podają media, grupa "Orquesta Super Hollywood" od lat używa pirotechniki na swoich występach i nigdy wcześniej nie doszło do żadnego wypadku.
Przyczyny tragicznego zdarzenia wyjaśnią śledczy.
Czytaj więcej
Komentarze