Zabójstwo właściciela fermy. Policja ujęła poszukiwanego 53-latka

Przed godziną 18 na jednej z ulicy Kalisza policja zatrzymała 53-latka poszukiwanego w związku z zabójstwem właściciela fermy drobiu w wielkopolskich Zadowicach - przekazał polsatnews.pl Andrzej Borowiak, rzecznik policji w Poznaniu. Po tym jak 34-letni mężczyzna został śmiertelnie postrzelony, policja poszukiwała Krzysztofa K., byłego pracownika fermy.
Do zabójstwa doszło w poniedziałek około godz. 9 w jednym z kurników na terenie fermy. Sprawca postrzelił ofiarę w głowę, następnie porzucił pistolet i uciekł w pobliskie pole kukurydzy.
Ruszyła obława za 53-letni Krzysztofem K., który mieszkał w jednym z budynków gospodarczych na fermie.
Charakterystyczny tatuaż
Na stronie internetowej kaliskiej komendy policji opublikowano dane i wizerunek poszukiwanego 53-letniego mężczyzny. Jednym ze znaków rozpoznawczych był tatuaż na twarzy z napisem "Kocham cię Beatko".
- Po tej informacji dostaliśmy wiele zgłoszeń, które pozwoliły nam zatrzymać mężczyznę - przekazał polsatnews.pl Borowiak.
W poszukiwaniach mężczyzny zaangażowany był policyjny śmigłowiec z Wrocławia oraz funkcjonariusze policji z województwa wielkopolskiego.
Portal kalisz24.info.pl podał, że poszukiwany 53-latek feralnego dnia, około godz. 7:30 pojawił się w Urzędzie Gminy Godziesze Wielkie. Miał odpracować kilkanaście godzin prac społecznych. Jedna z pracownic urzędu miała wyczuć od niego alkohol i nie wyraziła zgody na odbycie pracy. Po mężczyznę przyjechał szef, obaj odjechali w kierunku fermy drobiu. Niedługo potem 34-letni właściciel firmy został postrzelony.


Czytaj więcej