Zaznaczył, że to, co się stało, było ludobójstwem, "zbrodnią ludobójstwa o gigantycznych rozmiarach, ludobójstwa na narodzie polskim".
- Mówi się, że prawda jest pierwszą ofiarą wojny. Pierwszą ofiarą wojny prócz prawdy była wolność, była godność człowieka i Polska stała na straży tamtych wartości, wartości fundamentalnych dla cywilizacji Zachodu dla cywilizacji europejskiej" - mówił.
- Ofiarna walka Polaków już na Westerplatte miała trwać siedem godzin trwała siedem dni. Był to przedsionek piekła, przedsionek tego, co Niemcy pokazali - do czego są zdolni w kolejnych sześciu latach na ziemiach polskich - ocenił.
- Oni - chłopcy z Westerplatte, warszawskich Termopil, Wizny i wielu innych miejsc polskiego Września dawali świadectwo bohaterstwa narodu polskiego, ale też ich krew, ich ofiara dała nam później nadzieję - podkreślił.
W czasach strasznej drugiej apokalipsy budowaliśmy fenomen na skalę światową - polskie państwo podziemne, a później w latach zrywów wolnościowych i w roku 80, roku Solidarności też przywoływaliśmy pamięć polskiego Września, pamięć polskich bohaterów II wojny światowej - mówił szef rządu.
- Walczącym na wszystkich frontach II wojny światowej jesteśmy winni wieczną pamięć. Cześć i chwała ich pamięci, cześć i chwała bohaterom - powiedział Morawiecki.
- Trzeba pamiętać o tamtych ofiarach, bo z nich zrodziła się dzisiejsza Polska i wielkie straty całej II wojny światowej odrabiamy przez ostatnie 30 lat. Ostatnie lata w szczególności - wielkie straty materialne, duchowe gospodarcze i finansowe i o tym musimy pamiętać - stwierdził premier podczas gdańskich uroczystości.
"Nigdy więcej wojny"
- Chylimy dziś nisko głowy, jak co roku oddając hołd bohaterskim obrońcom Westerplatte i wspominając o ofiarach wojny i wszystkich żołnierzach walczących pod biało-czerwonym sztandarem - mówiła prezydent Miasta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz witając gości uroczystości.
Dulkiewicz przypomniała, że w sobotę w Gdańsku przypominano inne historyczne wydarzenia sprzed 39 lat – przy historycznej Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej, obok pomnika poległych stoczniowców.
Gospodarz uroczystości powiedziała, że dzisiaj - w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej "chcę z całą mocą podkreślić, że stoimy po stronie pamięci. która służy w budowaniu wspólnoty - wspólnoty narodowej, jedności Europy – wspólnoty, która umacnia demokracją i wolność. solidarność i pojednanie, wzajemny szacunek i tolerancję".
- Dlatego tu - z Westerplatte apelujemy: pokój, nie wojna. Nigdy więcej wojny – powiedziała.
Podziękowała też nieżyjącemu prezydentowi Piotrowi Adamowiczowi, który wraz z harcerzami rozpoczął tradycję obchodów tych porannych uroczystości w godzinie ataku Niemców na Westerplatte.
Atak na Westerplatte był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową
Obecna jest delegacja z Komisji Europejskiej z jej wiceprzewodniczącym Fransem Timmermansem na czele. W uroczystościach udział biorą także reprezentanci wielu polskich samorządów oraz 24 zagranicznych miast dotkniętych II wojną światową, m.in. burmistrzowie: Londynu, włoskiego Cassino, norweskiego Narvika, holenderskiej Bredy, izraelskiej Hajfy, japońskiej Osaki.
Przed uroczystością przy pomniku kwiaty na cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte złożyli w imieniu prezydenta minister Paweł Mucha, wicemarszłek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wraz z generalicją.
Podczas uroczystości na Westerplatte, oprócz przemówień, odmówiona zostanie modlitwa za poległych. Zaplanowano też Apel Pamięci, a na zakończenie uroczystości nastąpi złożenie kwiatów pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.
Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza.
Czytaj więcej
Komentarze