Ponad 600 interwencji strażaków. Burze, pożary, gradobicia
Około 615 interwencji odnotowali strażacy od środy do czwartku rano w związku z sytuacją pogodową, w tym burzami. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w nocy wiatr osiągał prędkość do 100 km/h, a opady sięgały 20-30 mm. Dla Pomorza, Kujaw, północnej części Wielkopolski i woj. lubuskiego IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia.
W środę strażacy odnotowali ok. 600 interwencji związanych z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych, a do godz. 6 rano w czwartek - 15. Najwięcej, w województwie zachodniopomorskim - ok. 200 razy, w woj. wielkopolskim - 92, w woj. pomorskim - 67, w woj. małopolskim - 64, w woj. kujawsko-pomorskim - 56.
Jak informuje reporterka Polsat News Anna Mioduszewska, na Warmii i Mazurach po nocnych burzach ok. 100 osób było bez prądu. Straż interweniowała kilkadziesiąt razy, m.in. do dwóch uderzeń pioruna - w Wapnikach uderzył w budynek gospodarczy, z pożarem walczyło 11 zastępów straży. w Bartągu piorun zniszczył komin.
Konar spadł na motocyklistę
W innych miejscowościach doszło m.in. do zniszczenia wiat i altanek, przewrócenia drzew, zalania piwnic, uszkodzone są obory, budynki gospodarcze i okna w domach.
W woj. łódzkim odnotowano 25 zdarzeń, z czego prawię połowę, bo 12, w powiecie kutnowskim. To głównie uszkodzone dachy. W Dobrzelinie konar drzewa spał na motocyklistę. Ranny został przewieziony do szpitala.
W czwartek, w części województw: śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego - obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia IMGW w związku z występowaniem intensywnych burz z gradem. Ponadto, nadal niemal w całym obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia w związku z prognozowanymi upałami.
Burzę na filmach udokumentowali też czytelnicy polsatnews.pl:
Czytaj więcej