Deszcz zalał Majorkę. Kierowca z trudem uciekł z zalanego samochodu
Pierwszy od miesięcy deszcz na Majorce był tak ulewny, że części wyspy zostały pozbawione prądu, a niektóre drogi zostały zablokowane. Woda zaskoczyła jednego z kierowców, któremu z trudem udało się uciec z samochodu. Na dramatycznym nagraniu opublikowanym przez jednego z mieszkańców widać, jak otwiera drzwi auta i płynie przez zalaną ulicę w bezpieczne miejsce.
Hiszpańska Agencja Meteorologiczna podała, że lotnisko na Ibizie w czwartek odnotowało największe opady deszczu (ponad 50 mm) w całej Hiszpanii, przez którą w ostatnich dniach przechodzą gwałtowne burze.
Wcześniej tornado nawiedziło Malagę, a grad i nawałnice przeszły przez Madryt. Na Majorce nie był w stanie wylądować samolot linii EasyJet z brytyjskiego Southend.
Rannych zostało co najmniej 25 osób, a zniszczenia oszacowano na ponad 20 mln euro.
W piątek na wyspach ruszyło sprzątanie po burzy. Lokalny rząd Balearów stara się wycenić straty. Najwięcej zniszczeń jest na wschodniej części Majorki.
Gwałtowne burze są typowe dla tego regionu Morza Śródziemnego pod koniec sierpnia. Miejscowi nazywają je zimnym opadem.
Czytaj więcej
Komentarze