Polemika wokół Polańskiego na festiwalu filmowym w Wenecji

Kultura
Polemika wokół Polańskiego na festiwalu filmowym w Wenecji
Polsat News

W Wenecji rozpoczął się w środę 76. międzynarodowy festiwal filmowy. O Złotego Lwa powalczy 21 filmów. Nie ma wśród nich polskiego obrazu. Poza konkursem pokazane zostanie „Boże Ciało” Jana Komasy. Festiwal zaczął się od polemiki wokół Romana Polańskiego.

Ceremonia inauguracji festiwalu na weneckim Lido została połączona z projekcją biorącego udział w głównym konkursie francusko-japońskiego filmu "Prawda", który wyreżyserował Hirokazu Koreeda. W obsadzie tej obyczajowej historii są Catherine Deneuve i Juliette Binoche.

 

Najważniejsze festiwalowe nagrody wręczy 7 września jury, którego przewodniczącą jest reżyserka z Argentyny Lucrecia Martel. Ponadto w jego składzie są: były wieloletni dyrektor festiwalu w Toronto Piers Handling z Kanady, kanadyjska reżyserka Mary Harron, francuska aktorka Stacy Martin, operator filmowy Rodrigo Prieto z Meksyku, reżyserzy: Shin’ya Tsukamoto z Japonii i Paolo Virzi z Włoch.

 

Inauguracyjną galę poprzedziła polemika wokół Romana Polańskiego, którego francusko-włoski film "Oficer i szpieg" bierze udział w konkursie i został już uznany za jedno z najważniejszych wydarzeń w tym roku. Autorem zdjęć jest Paweł Edelman, a grają: Jean Dujardin, Louis Garrel, Emmanuelle Seigner. To dramat historyczny przedstawiający historię francuskiego kapitana Alfreda Dreyfusa, który został niesłusznie oskarżony o zdradę stanu i skazany na dożywotnie więzienie.

 

"Nie oddzielam dzieła od jego autora"

 

Jak ogłoszono, Polańskiego w związku z ciążącym na nim wyrokiem w USA i groźbą ekstradycji nie będzie w Wenecji, lecz połączy się z uczestnikami projekcji poprzez komunikator wideo.

 

Na środowej konferencji prasowej przed otwarciem festiwalu przewodnicząca głównego jury Lucrecia Martel powiedziała, że nie będzie na uroczystej projekcji filmu Polańskiego w piątek, po to - jak dodała - "bym nie musiała wstać i klaskać". Uznano to za krytykę dopuszczenia jego filmu do konkursu.

 

Kilka godzin później Martel oświadczyła, że w niektórych medialnych relacjach jej słowa zostały "źle zrozumiane".

 

"Ponieważ nie oddzielam dzieła od jego autora i odnalazłam wiele człowieczeństwa w poprzednich filmach Polańskiego, w żadnym razie nie jestem przeciwna obecności jego filmu w konkursie" - wyjaśniła argentyńska reżyser w wydanej nocie.

 

"Nie mam żadnych uprzedzeń wobec filmu i obejrzę go w taki sam sposób, jak inne konkursowe filmy. Gdybym miała uprzedzenia, zrezygnowałabym z funkcji przewodniczącej jury" - dodała.

 

"Nie jestem sędzią, ale krytykiem filmowym"

 

Dyrektor festiwalu Alberto Barbera oświadczył zaś na konferencji, że film Polańskiego bardzo mu się podobał. "Nie jestem sędzią, ale krytykiem filmowym, na tym kończy się moja praca" - dodał odnosząc się do sądowych spraw reżysera. Podkreślił, że Polański jest jednym z największych mistrzów kina europejskiego.

 

O Złotego Lwa powalczą między innymi: amerykańska "Historia małżeńska" w reżyserii Noaha Baumbacha ze Scarlett Johansson i Adamem Driverem, a także "Ad astra" Jamesa Graya, opowieść z gatunku science-fiction z Bradem Pittem, Tommy Lee Jonesem, Liv Tyler, Donaldem Sutherlandem.

 

Włoską kinematografię reprezentują "Burmistrz dzielnicy Sanita" Mario Martone, rozgrywający się w Neapolu oraz nakręcony na Sycylii film "Mafia nie jest już taka, jak kiedyś" w reżyserii Franco Maresco.

 

W kolejnych dniach na Lido festiwalowa publiczność, jury i dziennikarze obejrzą między innymi zakwalifikowane do konkursu głównego filmy: "Joker" Todda Phillipsa z Joaquinem Phoenixem i Robertem De Niro i "Pralnia" ("The laundromat") Stevena Soderbergha o podatkowej aferze Panama Papers. W obsadzie są: Meryl Streep, Gary Oldman, Antonio Banderas, Jeffrey Wright oraz Sharon Stone.

 

Polski akcent filmowy

 

O Złotego Lwa powalczy też czesko-słowacko-ukraiński "Malowany ptak" w reżyserii Vaclava Marhoula, czarno-biała ekranizacja głośnej powieści Jerzego Kosińskiego pod tym samym tytułem. Włoska krytyka podkreśla, że będzie to jeden z najciekawszych filmów w Wenecji.

 

Zwraca się też uwagę na konkursowy film "Perfekcyjna kandydatka" Haifay Al Mansour, pierwszej kobiety-reżysera w Arabii Saudyjskiej.

 

Polskie wydarzenie na tegorocznym festiwalu w Wenecji to udział filmu Jana Komasy "Boże Ciało" w konkursie Giornate degli Autori. Jest to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia chłopaka, który po wyjściu z zakładu poprawczego postanawia udawać księdza. W roli głównej wystąpił Bartosz Bielenia. Razem z nim grają: Tomasz Ziętek, Eliza Rycembel, Aleksandra Konieczna, Łukasz Simlat, Barbara Kurzaj, Zdzisław Wardejn i Leszek Lichota.

 

W czwartek Złotego Lwa za całokształt twórczości otrzyma hiszpański filmowiec Pedro Almodovar. Druga nagroda za dorobek życia wręczona zostanie w trakcie festiwalu brytyjskiej aktorce Julie Andrews, najbardziej znanej z roli Mary Poppins.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie