Szłapka: w państwie szanującym standardy etyczne afera z hejtem na sędziów wyrzuciłaby cały rząd
- Zbigniew Ziobro zrekrutował swoich zastępców i sędziów w ministerstwie spośród 10 tys. sędziów, bardzo dużego środowiska. Znaleźć w takiej grupie osoby, które by zniszczyć człowieka dla celów politycznych, są w stanie pisać o jego 5-letnim dziecku i jego życiu prywatnym, jest niezwykle trudno. W normalnym społeczeństwie takich ludzi nie ma - powiedział w "Graffiti" Adam Szłapka z Nowoczesnej.
- Jarosław Kaczyński nazwał nas kanaliami. Jak nazwać człowieka, który pisał o 5-latku, gdy szukał haków na człowieka? - pytał Szłapka w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim.
Szłapka poinformował, że Koalicja Obywatelska złoży wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości "jak najszybciej". - Tak, żeby na tym posiedzeniu wpłynął do Sejmu. Myślę, że będzie to w najbliższych dniach - dodał.
- W każdym państwie, które szanuje standardy etyczne, prawne i polityczne, ta afera wyrzuciłaby cały rząd - podkreślił.
Jak zaznaczył, "tu nie chodzi tylko o hejt". - Chodzi o to, że prokurator generalny, ministerstwo sprawiedliwości, Mariusz Kamiński (szef MSWiA i koordynator służb specjalnych - red), wszyscy ci politycy są wyposażeni w narzędzia, które dają im dostęp do wiedzy o naszym życiu i naszej prywatności - powiedział Szłapka.
"Zwykły poseł nie ma odpowiedzialności, mimo że rządzi"
Szłapka przypomniał także, że premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że lepszym szefem rządu byłby Jarosław Kaczyński.
- Albo to jest takie "łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu", albo to są dużo gorsze intencje, to znaczy: "ja tak cenię swojego prezesa i oddam dla niego wszystko, że będę premierem i ewentualna odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu spada na mnie", bo zwykły poseł nie ma odpowiedzialności, mimo że rządzi - dodał.
Dotychczasowe odcinki programu "Graffiti" dostępne są w zakładce Programy.
Czytaj więcej
Komentarze