- Za takie rzeczy jest kara. Władza z biegiem czasu staje się coraz bardziej arogancka. Wiem coś o tym, bo kiedyś byłem głupi i arogancki. Wiem, jak władza deprawuje, jak zmienia rozum, jak zmienia serca. Potem, jak się dostaje w łeb, to się mądrzeje. Ja to przeżyłem - dodał.
Ziobro jak Temida. "Ślepy i głuchy"
Do sprawy dyskredytowania sędziów odniósł się również Marek Sawicki z PSL, który stwierdził, że "Zbigniew Ziobro wygląda w tej sprawie jak Temida - ślepy, głuchy i czeka aż mu przyniosą dowody na tacy".
- Przypomnę, że od marca toczy się w prokuraturze w Katowicach postępowanie w tej sprawie. Prokurator generalny kompletnie nie wie, że są tam te same osoby, które powtarzają się w publikacjach mediów - przekazał.
- Sprawę trzeba wyjaśnić bezstronnie. Dziś mamy sytuację, w której Zbigniew Ziobro jest szefem, nadzoruje. Wszyscy udają, że sędziowie z Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, sędziowie z Krajowej Rady Sądownictwa, prokuratorzy, będą uczciwie wyjaśniali sprawę, w którą są zamieszani - powiedział.
Według niego "kluczem do rozwiązania tej sprawy jest lista sędziów popierających nową KRS". - Jeśli tej listy nie zobaczymy (...), wtedy nie będziemy wiedzieli jak bardzo PiS zniszczył praworządność w Polsce - dodał.
Dotychczasowe odcinki "Śniadania w Polsat News" można zobaczyć w zakładce programy.
Czytaj więcej
Komentarze