"Jednemu z chłopców zapadła się noga". Podczas zabawy dzieci odkryły... grobowiec
Grupa dzieci bawiąca się na skwerze Świetlińskiego w szczecińskim Dąbiu natrafiła na nietypowe znalezisko. Kiedy jednemu z chłopców zapadła się w ziemię noga, Po zajrzeniu do otworu, ich oczom ukazał się grobowiec z dwiema trumnami. Szacuje się, że mogą mieć one około 100 lat. Zawiadomiono służby, które zabezpieczyły teren.
Jacek Leśniowski z Rady Osiedla Dąbie poinformował, że grobowiec odkryto w piątek.
- Z tego, co nam wiadomo, podczas zabawy dzieci, jednemu z chłopców zapadła się noga - powiedział.
- Mieszkam tu od dziecka, dawniej zwiedzaliśmy tutaj grobowce - nie były one zabezpieczone. Prędzej czy później może się okazać, że znów coś takiego się pojawi - zaznaczył.
Przedwojenny cmentarz
Skwer im. ks. Kazimierza Świetlińskiego przed II wojną światową (od ok. 1816 r. - red.) funkcjonował jako nekropolia miasta Dąbie - obecnie osiedla w granicach Szczecina.
- Działał do otwarcia nowego cmentarza komunalnego przy ul. Goleniowskiej, czyli mniej więcej do lat 30. XX w. - powiedział koordynator wojewódzki ds. przestępstw przeciwko dziedzictwu narodowemu KWP Marek Łuczak. Dodał, że jeszcze po wojnie były tam nagrobki.
- W latach 60. i 70. Polacy urządzili tam park, niwelując górną warstwę (…) Prawdopodobnie ekshumacje przeprowadzono w części - dodał. Wskazał, że podobnych krypt może być tam dużo więcej.
Trumny majętnych osób
Przez powstały otwór widoczne są murowane ściany komory grobowej o wymiarach ok. 2 na 2 m i wysokości ok. 1,5 m, a także dwie dobrze zachowane - najprawdopodobniej cynowe - trumny ze zdobieniami. Użycie tego metalu sugeruje, że pochowane w nich są osoby majętne za życia, być może bogaci mieszczanie, członkowie rodziny kupieckiej lub jeden z burmistrzów Dąbia.
Miejsce zabezpieczyli strażnicy miejscy. O sprawie powiadomiony został miejski konserwator zabytków. Wartość znaleziska prawdopodobnie oceni na początku tygodnia historyk sztuki. Wtedy też mają zostać podjęte dalsze decyzje.
Czytaj więcej
Komentarze