Oszukiwali metodą "na wnuczka". Poszkodowani stracili ponad pół miliona złotych
Akt oskarżenia przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej, dokonującej tzw. oszustw "na wnuczka", skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. W sprawie oskarżonych jest osiem osób, sześć odpowie za udział w grupie.
Jak poinformował w czwartek rzecznik prokuratury prok. Michał Smętkowski, żaden z oskarżonych nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Według ustaleń śledczych, grupa przestępcza wyłudziła od poszkodowanych ponad pół miliona złotych i starała się wyłudzić kolejne półtora miliona. Członkowie grupy działali od stycznia do września 2018 roku. Dzwonili do losowo wybranych starszych osób, podając się za członka rodziny.
- Jeden z członków grupy informował rozmówcę, że spowodował wypadek drogowy i grozi mu areszt, którego mógłby uniknąć wpłacając kaucję. Dzwoniący prosił ofiarę o pieniądze, kosztowności lub wystąpienie do banku o pożyczkę. Polecał, by osoba ta przekazała pieniądze kurierowi, gdyż sam nie może opuścić komendy policji – podał w środę prok. Smętkowski.
Jak dodał, często rozmowę przejmował inny członek grupy, który podawał się za funkcjonariusza policji.
Oskarżonym udało się oszukać 15 osób, którzy stracili ponad pół miliona zł
- Gdy osoba pokrzywdzona wyraziła zgodę na przekazanie gotówki, pojawiał się w ich miejscu zamieszkania kurier, który odbierał pieniądze. Sprawcy działali w różnych konfiguracjach w ramach doskonale zorganizowanej grupy, w której każdy z nich miał ściśle określone zadania. Jeden wykonywał telefon, inny odbierał pieniądze od pokrzywdzonych, które następnie przekazywał kolejnej osobie – podał rzecznik.
Według ustaleń śledztwa, sprawcom udało się oszukać 15 osób, którzy stracili w sumie ponad pół miliona złotych.
- Z popełniania przestępstw oskarżeni uczynili sobie stałe źródło dochodu. Ustalono także, że podejrzani usiłowali w ten sam sposób wyłudzić ponad półtora miliona złotych od 32 innych osób, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na postawę pokrzywdzonych, którzy odmówili przekazania pieniędzy – powiedział prok. Smętkowski.
Sześcioro sprawców usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustw. Rola dwojga pozostałych podejrzanych była podrzędna. Za zarzucane im czyny grozi kara do 12 lat więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze