Policjanci ustalili, że kierowca zanurzonego w wodzie renault zasnął za kierownicą, zjechał na prawe pobocze i wjechał do stawu hodowlanego.
Udało mu się samemu opuścić auto i dopłynąć do brzegu. Nie wymagał pomocy medycznej.
Renault znalazł się całkowicie pod wodą. Potrzebny był specjalistyczny sprzęt strażacki, żeby go wyciągnąć.
31-letni kierowca renault został ukarany mandatem.
Czytaj więcej
Komentarze