Pełnomocnik Emilii: będą pojawiać się informacje na temat jej problemów i uzależnień

- W pewnym momencie została ona odstawiona na boczny tor, a była osobą, która ma niesamowicie dużą wiedzę, stała się osobą niebezpieczną. Będą się pojawiać informacje na temat jej problemów osobistych, finansowych, jej uzależnień - powiedział w radiu Tok FM Konrad Pogoda, pełnomocnik Emilii. We wtorek wieczorem portal tvpinfo.pl podał, że dotarł do listu, który do Onetu miał wysłać mąż kobiety.
"Emilia, kobieta, z którą miał kontaktować się wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, jest uzależniona od alkoholu, środków psychoaktywnych, ma za sobą próby samobójcze. Jest mi bardzo przykro, że wykorzystujecie Państwo osobę w takim stanie do politycznego ataku (...)" - miał napisać mężczyzna.
Mail wysłał podobno do Magdaleny Gałczyńskiej, autorki artykułu opublikowanego na Onet.pl o kontaktach Łukasza Piebiaka z Emilią prowadzącą w internecie akcję dyskredytującą sędziów.
"Cierpi na zaburzenia emocjonalne"
"Jesteśmy w trakcie rozwodu. Żona jest osobą uzależnioną od alkoholu oraz środków psychoaktywnych (benzodiazepiny), cierpi również na zaburzenia emocjonalne (typu borderline), była często hospitalizowana" - miał napisać mężczyzna.
Mąż Emilii miał pisać, że kobieta przeszła już próby samobójcze, a jej aktualny stan psychiczny "wskazuje na mocne rozchwianie emocjonalne".
Mężczyzna miał zwrócić uwagę, że portal Onet wykorzystał "osobę w takim stanie do politycznego ataku na wiceministra Łukasza Piebiaka".
Małżeństwo miało być zamieszane w skandal obyczajowy, którego uczestnikiem został także sędzia Sądu Okręgowego w Gliwicach Arkadiusz Cichocki. W jego wyniku, w marcu 2019 roku zrezygnował z funkcji prezesa tego sądu.
"Farma trolli"
W poniedziałek portal Onet.pl opisał kontakt, jaki w mediach społecznościowych wiceminister Piebiak utrzymywał z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, materiałów, które miały służyć kompromitowaniu sędziów. Miało to się odbywać za wiedzą wiceministra Piebiaka.
Po tych doniesieniach Piebiak poinformował w oświadczeniu, że podał się do dymisji. Poinformował również, że złoży pozew przeciwko redakcji Onet.pl, która - jak dodał - "rozpowszechnia pomówienia" na jego temat "oparte na relacjach niewiarygodnej osoby". Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że przyjmie dymisję.
Czytaj więcej