Miał dozór elektroniczny, więc narkotykami handlował w domu
25-letni mieszkaniec Łodzi został zatrzymany za handel narkotykami. Mężczyzna notowany był wcześniej za podobne przestępstwa i został objęty dozorem elektronicznym. Nie mógł opuszczać mieszkania, więc czas ten wykorzystał na rozkręcenie nielegalnego procederu.
Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z łódzkiej komendy miejskiej już od jakiegoś czasu przypuszczali, że 25-latek z dzielnicy Górna może zajmować się przestępczym procederem związanym z handlem środkami odurzającymi.
W połowie sierpnia policjanci postanowili odwiedzić mężczyznę w jego mieszkaniu. Gdy zaskoczony wizytą funkcjonariuszy otworzył drzwi, policjanci spytali, czy posiada w swoim domu niedozwolone substancje. Ku zaskoczeniu mundurowych lokator wydał im torebkę, w której znajdowały się różnego rodzaju środki odurzające i substancje psychotropowe.
Mefedron, amfetamina oraz THC
Badania potwierdziły, że zabezpieczone środki to m.in. mefedron, amfetamina oraz THC, czyli substancja stanowiącą główny składnik marihuany. Łącznie policjanci zabezpieczyli około 240 gramów substancji narkotycznych, wagę elektroniczną, mogącą służyć do porcjowania narkotyków oraz 3500 złotych, mogące pochodzić z przestępczej działalności.
Podczas przeszukania policjanci zauważyli, że mężczyzna ma na nodze bransoletkę dozoru elektronicznego. Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że w związku z objęciem dozorem przez sąd za inne przestępstwo nie może opuszczać swojego lokum. Dalsze czynności podjęte przez stróżów prawa pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutu posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich sprzedaży dwóm osobom.
Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu 10 lat więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze