5 turystów nielegalnie przekroczyło granicę. Interweniowała Straż Graniczna
Czterech Polaków i Ukrainiec, którzy przekroczyli "zieloną granicę" z Rosją zostało ukaranych mandatami. Straż Graniczna. Służby apelują, żeby zwracać uwagę na zakazy i oznaczenia granicy państwa.
Mimo tego, że na wjazd do Obwodu Kaliningradzkiego pozwalają już darmowe e-wizy to turyści zapominają, że polsko-rosyjska granica funkcjonuje inaczej niż granice strefy Schengen.
Jak poinformowała rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Mirosława Aleksandrowicz, funkcjonariusze z placówki w Węgorzewie w minioną niedzielę wylegitymowali napotkanych w pobliżu granicy turystów z woj. wielkopolskiego; czterech obywateli Polski i jednego Ukrainy.
- W trakcie czynności okazało się, że turyści mimo widocznych zakazów i oznaczeń granicy państwa, przekroczyli ją w niedozwolonym miejscu. Mężczyźni tłumaczyli się, że chcieli zobaczyć jak wygląda granica polsko-rosyjska - wyjaśniła.
Granica z Rosją jest jednocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej
Dodała, że za nielegalne przekroczenie granicy SG ukarała pięciu turystów mandatami karnymi na łączną kwotę 1 tys. zł.
Straż Graniczna apeluje o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa w czasie turystycznych wycieczek, grzybobrania, polowania, czy spacerowania w okolicach granicy.
- Należy pamiętać, że granica państwowa Rzeczypospolitej Polskiej z Federacją Rosyjską jest jednocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej, której przekraczanie jest możliwe tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, tj. w przejściach granicznych" - przypomniała kpt. Aleksandrowicz.
Za wejście na pas drogi granicznej grozi 500 zł grzywny
Nielegalne wejście na pas drogi granicznej lub przekroczenie granicy jest zagrożone karą do 500 zł grzywny.
Tylko w tym roku mandatami za tego typu wykroczenia na polsko-rosyjskiej granicy ukarano 39 osób. Poza Polakami byli to obywatele Litwy, Rosji, Niemiec, Łotwy, Szwecji i Ukrainy. Zwykle do takich zdarzeń dochodzi wówczas, gdy turyści postanowią zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia na tle słupów granicznych.
W lipcu mandatami ukarano dwoje turystów z Poznania i Świnoujścia, którzy kajakiem wypłynęli na położone po obu stronach granicy jezioro Gołdap. Wpłynęli na rosyjską część jeziora, chociaż widzieli słup graniczny i boje na wodzie, ale - jak twierdzili - nie zdawali sobie sprawy, że są już w Rosji.
Czytaj więcej
Komentarze