Akcja ratunkowa na jeziorze. Nieoficjalnie, szukają znanego milionera
Na jeziorze Kisajno koło Giżycka zaginął 39-letni mieszkaniec Warszawy, który w niedzielę nad ranem miał wypaść z motorówki. Pasażerkę łodzi policjanci znaleźli na brzegu. Według nieoficjalnych informacji Onetu poszukiwany mężczyzna to producent filmowy, jeden z najbogatszych Polaków Piotr Woźniak-Starak, mąż dziennikarki i prezenterki Agnieszki Woźniak-Starak.
Informacji o tym, że zaginął Piotr Woźniak-Starak nie potwierdziła dotąd policja. Do poszukiwań ściągnięto m.in. helikopter Komendy Głównej Policji, płetwonurków, strażaków, ratowników MOPR i policjantów. Przeszukiwano powierzchnię, dno i brzegi jeziora. Straż użyła sonarów i robota do prac podwodnych.
Jak się dowiedzieliśmy, ok. godz. 21:00 poszukiwania zostały przerwane z powodu zapadnięcia zmroku. Zostaną wznowione w poniedziałkowy poranek i - jak przekazała policja - będą prowadzone aż do skutku.
Akcja służb trwała od godziny 4:00 nad ranem, kiedy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od żeglarzy, że po jeziorze pływa motorówka i zakłóca ich spokój. Gdy na miejsce dopłynęły służby, silnik był już wyłączony, łódź dryfowała. Na pokładzie nie było nikogo.
Sama dopłynęła do brzegu
Rzeczy pozostawione na pustej motorówce, wskazywały, że mogły nią płynąć dwie osoby. Jedną z nich policjanci znaleźli na brzegu jeziora.
- Była to kobieta, która sama dopłynęła do lądu. Poinformowała, że motorówką pływał z nią 39-letni mężczyzna - powiedział Rafał Jackowski z warmińsko-mazurskiej policji.
Zdaniem kobiety, przepłynęła ok. 100 metrów.
"Podczas jednego z manewrów wypadli z łodzi"
Według policjanta, odnaleziona na brzegu 27-letnia mieszkanka Łodzi była w dobrym stanie.
Jak nam przekazał, miała śladowe ilości alkoholu w organizmie. - Tłumaczyła, że podczas jednego z manewrów oboje wypadli z łodzi - powiedział polsatnews.pl Jackowski.
Czytaj więcej