"Kukiz był już języczkiem u wagi. PiS mógł na niego liczyć". Kierwiński w "Śniadaniu Polsat News"
- Ze strony PSL-Koalicji Polskiej nie ma mocnej deklaracji o braku zgody na koalicję z PiS-em. Wzięcie na pokład i ratowanie Pawła Kukiza świadczy o tym, że on rzeczywiście chce być "języczkiem u wagi" - mówił w programie "Śniadanie w Polsat News" Marcin Kierwiński (PO). Z kolei Urszula Pasławska zapewniła, że PSL wyklucza w przyszłości koalicję z PiS-em.
Kukiz podczas przemówienia na konwencji krajowej PSL-Koalicji Polskiej w sobotę mówił, że nowe ugrupowanie "celuje w to, by zostać języczkiem u wagi". - My będziemy decydować, kto będzie miał władze w Polsce, a władze w Polsce będzie miał ten, kto będzie pracował dla obywateli, a nie będzie ich panem - podkreślił.
Urszula Pasławska (PSL) zapytana przez prowadzącego program Dariusza Ociepę zapewniła, że "nie ma możliwości" by w przyszłości PSL weszło w koalicję z PiS-em.
Posłanka dodała, że słowa Kukiza dotyczą tego, że Koalicja Polska ma program, do którego będą przekonywać potencjalnych koalicjantów.
- Umowy koalicyjne po wyborach będziemy podpisywać po wyborach. Zarówno ja, jak i prezes Kosiniak-Kamysz wielokrotnie podkreślaliśmy, że wykluczamy koalicję z PiS-em - powiedziała Pasławska.
Wymiana zdań Kierwińśki-Długi
- Dobrze, że padły takie słowa. Ze strony PSL-Koalicji Polskiej nie ma mocnej deklaracji o braku zgody na koalicję z PiS-em. Wzięcie na pokład i ratowanie Pawła Kukiza świadczy o tym, że on rzeczywiście chce być "języczkiem u wagi" - odpowiedział Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska).
Według Kierwińskiego "Kukiz był języczkiem u wagi" w mijającej kadencji. - Wtedy kiedy PiS-owi brakowało głosów do kworum, zawsze wtedy PiS mógł liczyć na Pawła Kukiza - mówił Kierwiński.
W odpowiedzi Grzegorz Długi (Kukiz'15) poprosił o konkretne przykłady głosowań w Sejmie. Kierwiński przypomniał m.in. głosowania posłanki Małgorzaty Zwiercan.
- Ale ona jest już w PiS-ie - przypomniał Długi.
- Świetnie, że teraz jest w PiS-ie i dobrze, że pan to powiedział. A wtedy była w formacji, która nazywała się Kukiz'15 - powiedział Kierwiński.
Poseł PO zarzucił, że przez członków partii Kukiz'15 uchwalona została nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. - Gdybyście wtedy zdecydowali się wyciągnąć karty wtedy nie byłoby tego neo-KRS-u - mówił Kierwiński.
- Zarzucam panu kłamstwo i nieuczciwość. Nie byliśmy zwolennikami ustawy o KRS i nie głosowaliśmy za nią - odpowiedział Długi.
"Mógłby mówić, że nie porzuca idei, ale nie z PSL-em"
Przewodniczący Koła Poselskiego Konfederacja i były poseł Kukiz'15 Jakub Kulesza zapewnił, że osobiście dla niego porozumienie Pawła Kukiza z PSL to "smutny obrazek".
- Paweł Kukiz mógłby mówić, że nie porzuca idei, ale nie z PSL-em. Rozumiem, że znane nazwiska, celebryci, piosenkarze dodają listom głosów, ale w tym przypadku Paweł Kukiz ma pewien bagaż polityczny. Przez lata walczył z systemem wskazując, że PSL, a wcześniej ZSL odpowiada za jego cementowanie - mówił Kulesza na antenie Polsat News.
Grzegorz Długi przyznał, że nie wie "o co jest ta cała burza". - My do Sejmu wchodziliśmy z konkretnymi postulatami ustrojowymi. Nic się tutaj nie zmieniło - zapewnił.
Jako argument za wprowadzeniem Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, Długi przytoczył przykład obecnego w studiu Adriana Zandberga (Lewica Razem), który nie dostał się do Sejmu mimo otrzymania blisko 49 tys. głosów w wyborach w 2015 r. - Z kolei pan Gryglas (Zbigniew, poseł PiS - red.) w tej samej Warszawie zdobył tysiąc głosów i dostał się do Sejmu. Czy państwo uważacie, że to jest normalne? - pytał innych polityków.
Skurkiewicz: werdykt ludu jest najważniejszy
Adrian Zandberg przypomniał, że już dziś Lewica zaprezentuje liderów list wyborczych. - To będą listy zmiany - zapewnił.
Prowadzący program przypomniał liderowi Lewicy oświadczenie Inicjatywy Feministycznej i Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, które są zaniepokojone brakiem kobiet na listach. - Mogę powiedzieć tyle, że dramatyczna większość i "jedynek" i "dwójek" na listach, które zgłosi razem to będą kobiety - zapewnił Zandberg.
Wiceminister Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz był pytany, czy b. marszałek Sejmu Marek Kuchciński po "aferze samolotowej" zasługuje na pierwsze miejsce na liście wyborczej w Krośnie.
- Oczywiście, że tak. Wyborcy zweryfikują tę sprawę. Dla mnie to sytuacja oczywista. Werdykt ludu jest najważniejszy - powiedział Skurkiewicz.
Wiceminister odnosząc się do wymiany zdań między Kierwińskim, a Długim w studiu, zaapelował, by w najbliższej kampanii "nie posługiwać się kłamstwami, półprawdami, ale przede wszystkim fake newsami".
Neumann gnębiony przez "policję polityczną PiS-u"
Kierwiński został zapytany, czy Neumann powinien pozostać "jedynką" KO w Gdańsku. Dariusz Ociepa przytoczył w tym kontekście artykuł "Super Ekspressu", który donosił - powołując się na pismo CBA - że polityk wydawał pieniądze zasilające konto jego biura poselskiego na biżuterię, restauracje i alkohol.
Poseł Platformy wskazał, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie w poniedziałek Rada Krajowa PO. - Jeżeli pyta mnie pan o moje zdanie prywatne, to (Neumann – red.) jest szefem regionu, jest szefem klubu, jedną z twarzy PO i jest osobą, która jest gnębiona przez policję polityczną PiS-u i powinien zostać jedynką".
Zdaniem Kierwińskiego zarzuty formułowane wobec Neumanna mają charakter polityczny. - Cel był jasny i polityczny. Trzeba znaleźć coś na Neumanna. Trzeba wykorzystać polityczną policję, czyli Centralne Biuro Antykorupcyjne, upartyjnioną prokuraturę, żeby pognębić przeciwników politycznych - podkreślił poseł PO-KO.
Długi rezygnuje ze startu
- Nie będę startował w tych wyborach - oświadczył Grzegorz Długi. Odnosząc się do rezygnacji Łukasza Rzepeckiego z "jedynki" w okręgu konińskim Długi wskazał, że jego sytuacja to "zupełnie inna sprawa". - Uważam, że jest tylu znakomitych kandydatów, że ja nie muszę - dodał gość Dariusza Ociepy.
Poprzednie odcinki "Śniadania w Polsat News" można zobaczyć w zakładce programy.
Czytaj więcej