Dodał, że wystraszeni lokatorzy nie znali języka polskiego, więc nie mogli sami wezwać pomocy. - O swoim odkryciu zawiadomili sąsiada, a ten zadzwonił na numer alarmowy straży miejskiej 986 - powiedział Jabraszko.
Wąż został odłowiony przez Eko Patrol i przewieziony do ośrodka CITES w stołecznym ogrodzie zoologicznym. "Choć przypominał wyglądem pochodzącego z Ameryki groźnego węża koralowego to okazał się niejadowitym lancetogłowem mlecznym, który najprawdopodobniej uciekł komuś z hodowli" - przekazał Jerzy Jabraszko.
Lancetogłów mleczny, czyli wąż królewski to gatunek węża występujący na kontynencie amerykańskim od Ekwadoru do Kanady. Obejmuje około 25 podgatunków mocno zróżnicowanych pod względem rozmiaru (osiągają długość od 60 cm do 2 m) i ubarwienia.
Komentarze