Autopilot tesli nie zareagował na stojącą na drodze autolawetę. Uderzył w nią i stanął w płomieniach
Tesla Model 3 uderzyła przy prędkości 100 km/h w autolawetę, która stała na pasie ruchu na obwodnicy Moskwy. Po zderzeniu auto stanęło w ogniu i doszczętnie spłonęło. Wypadek na nagraniach wygląda dramatycznie, ale według lokalnych mediów kierowca miał dużo szczęścia. Ma złamaną nogę i nos. Nic nie stało się natomiast dwojgu dzieci, które przewoził.
Do wypadku doszło na obwodnicy Moskwy w ubiegłą sobotę ok. godz. 21. Teraz w mediach pojawiły się nagrania z tego zdarzenia.
W rozmowie z Reutersem właściciel tesli, 41-letni Aleksiej Tretiakow, zapewniał, że nie widział stojącego przed nim pojazdu - autolawety pomocy drogowej zbudowanej na bazie samochodu dostawczego marki GAZ. Przyznał, że w chwili wypadku jechał z maksymalną dozwoloną prędkością 100 km/h.
Tretiakow zapewniał również, że prowadząc auto trzymał ręce na kierownicy, choć rzeczywiście w tesli był wówczas włączony autopilot.
View this post on Instagram
Kierowca ze złamaną nogą i nosem, dzieci z siniakami
Kierowca zdołał opuścić auto, choć doznał wielu obrażeń, między innymi ma złamaną nogę i nos. Jeszcze więcej szczęścia miało dwoje dzieci, które z nim jechały. Wyszły z wypadku jedynie z otarciami i siniakami.
Na nagraniu, które nakręcił kierowca samochodu jadącego pasem w przeciwną stronę widać, jak tesla uderza w autolawetę, po czym zapala się. Po chwili słychać wybuchające baterie i w ogniu staje całe auto.
Zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa Tesli Model 3
Według zapewnień koncernu Tesla Model 3 została tak zaprojektowana, by być najbezpieczniejszym samochodem, jaki kiedykolwiek zbudowano.
Jednak czuwający nad bezpieczeństwem na drogach w USA National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA), o czym informuje Reuters, miał wysłać co najmniej pięć wezwań do sądu z prośbą o dodatkowe informacje dotyczące wypadków, w których uczestniczyły auta Tesla Model 3.
W ubiegłym tygodniu Departament Transportu USA ujawnił również dokumenty dotyczące wezwań, jakie NHTSA wysłał do Tesli domagając się, by koncern zaprzestał reklam "wprowadzających w błąd" w odniesieniu do bezpieczeństwa Modelu 3.
Czytaj więcej