Upały komplikują przedolimpijskie kwalifikacje triathlonistek w Tokio

Rywalizacja triathlonistek, będąca jednocześnie kwalifikacjami olimpijskimi, to jeden z czterech testów organizacyjnych, obok golfa, żeglarstwa i hokeja na trawie, które zaplanowano w Tokio w tym tygodniu.

 

To kolejne wydarzenie spędzające sen z oczu gospodarzom igrzysk 2020. Ekstremalne temperatury, których można się spodziewać również podczas przyszłorocznych zawodów, są potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia i życia sportowców. Według agencji Kyodo podczas przeprowadzonych przed tygodniem mistrzostw świata juniorów w wioślarstwie, będących również testem obiektów olimpijskich, kilku zawodników doznało udaru cieplnego i wymagało leczenia.

 

- ITU poinformowała komitet organizacyjny, że konieczne jest przeprowadzenie kompleksowego przeglądu obiektów i warunków rywalizacji po zawodach w tym tygodniu - przyznał rzecznik Tokio 2020 Masa Takaya.

 

- Pod tym względem będziemy nadal ściśle współpracować. Odcinki pływania i jazdy na rowerze pozostały takie same, po tym, jak ITU uznało, że jakość i temperatura wody w parku morskim Odaiba odpowiada przepisom - dodał.

 

Na upały skarżą się też widzowie

 

Jak podkreślił Takaya współpraca z ITU doprowadziła do wdrożenia środków zwalczania letnich upałów, w tym zmiany czasu rozpoczęcia zawodów. Specjalnie przeszkolono personel, zainstalowano także na trasie dodatkowe stacje wodne.

 

Na dokuczliwe upały skarżą się także widzowie. Zwracają oni uwagę, że dach nowego obiektu niewystarczająco chroni przed słońcem i osłania jedynie połowę z dwóch tysięcy miejsc. Organizatorzy oficjalnie poinformowali jednak, że nie mają w planach powiększenia powierzchni zadaszenia.

 

W początkowych projektach zadaszone miały być całe trybuny, jednak w ramach przeprowadzonej przez władze metropolitarne Tokio redukcji kosztów powierzchnia dachu została zmniejszona o połowę.

Czytaj więcej