Zgłosił się na policję i poinformował, że ma marihuanę. Grożą mu 3 lata więzienia

24-latek zgłosił się do komisariatu policji w Krakowie Podgórzu i poinformował, że pali marihuanę. Pokazał funkcjonariuszom środki odurzające i oznajmił, że w mieszkaniu ma więcej. Pochwalił się też, że wyhodował konopie indyjskie.
- Na policję zgłaszają się osoby z różnymi problemami, ale to, że ktoś przychodzi i oznajmia, że ma narkotyki, to sytuacja zupełnie niecodzienna - powiedziała w środę podinsp. Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.
Młody mężczyzna, który przyszedł do komisariatu, zachowywał się nerwowo i palił papierosa. Kiedy dyżurny zwrócił mu uwagę, młody człowiek oświadczył, że nie pali papierosa, lecz marihuanę. Wyjął też z kieszeni niewielką ilość marihuany zawiniętej w papier i oddał zawiniątko policjantom.
Plastikowe pudełko z zasuszonym zielem
Poinformował też mundurowych, że w domu w krakowskim Podgórzu ma większe ilości narkotyków i że uprawia konopie indyjskie.
Policjanci pojechali z mężczyzną pod wskazany adres. Na miejscu 24-latek przyniósł funkcjonariuszom plastikowe pudełko z zasuszonym zielem konopi indyjskiej. Okazało się, że w pudełku są dwa gramy marihuany.
- 24-latek, choć sam przyznał się do narkotykowych "zasobów", odpowie karnie za ich posiadanie - grozi mu do trzech lat więzienia - wyjaśniła Cisło.