Dolnośląskie: zbiornik z wodą przygniótł dziecko. 10-latek zmarł
Tragiczny wypadek w Pieńsku (Dolnośląskie) podczas prac rolniczych. 10-latek zginął przygnieciony przez zbiornik z wodą przewożony na przyczepie. Maszyną kierował 37-letni ojciec dziecka.
Do zdarzenia doszło we wtorek w powiecie zgorzeleckim. Policja otrzymała zgłoszenie około godziny 20.
Z informacji przekazanych polstnews.pl przez podkom. Agnieszkę Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu wynika, że "10-latek siedział na przyczepie ciągnika, na której znajdował się zbiornik z wodą". - Kiedy 37-letni kierowca, ojciec dziecka, wykonywał manewr skrętu, przyczepa przewróciła się, a zbiornik spadł na chłopca - powiedziała Goguł.
Na miejsce zdarzenia przyjechały cztery zastępy straży pożarnej, dwie karetki pogotowia, wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niestety pomimo reanimacji nie udało się uratować życia chłopca.
Sprawę bada prokuratura.
Śmiertelne wypadki podczas prac rolnych
Jak wynika ze statystyk Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, w 2018 roku liczba zdarzeń uznanych za wypadki przy pracy rolniczej wyniosła 14 tys. 998 czyli o 12,9 procent mniej niż w 2017 roku kiedy to miało miejsce 17 tys. 212 takich zdarzeń.
Od 2014 roku liczba wypadków maleje, wynosiła wtedy ponad 20 tysięcy.
W 2018 roku 81 osób zginęło w czasie prac rolniczych, o 12 więcej (17,4 procent) niż w 2017 roku. W ostatnich latach, najgorszy pod tym względem był 2016 rok, kiedy w rolnictwie zginęły 83 osoby.
Brak statystyk wypadków dzieci
Od 2003 roku KRUS nie prowadzi już statystyk dotyczących udziału dzieci w wypadkach rolniczych. Zamiast tego podaje listę czynności szczególnie niebezpiecznych, związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, których nie wolno powierzać dzieciom poniżej 16 roku życia.
Policja, informując o wypadkach z udziałem dzieci, apeluje: "Pamiętajmy, że pojazdy i maszyny rolnicze mogą stwarzać dla dzieci bardzo duże zagrożenie. Zadbajmy o to, by dzieci bawiły się w bezpiecznej odległości od niebezpiecznych sprzętów i narzędzi".
Czytaj więcej
Komentarze