Zaraz po tym, jak 45-letnia mieszkanka powiatu lublinieckiego oddaliła się od swojego auta w kierunku marketu, podszedł do niego młody mężczyzna i w jedno z przednich kół wsunął metalowy drut. Kiedy po zakończonych zakupach właścicielka chciała odjechać, usłyszała niepokojące odgłosy dobiegające z podwozia.
Ona usuwała drut, on ukradł torebkę
Kobieta zatrzymała się i wysiadła, by sprawdzić co się stało. Na tą chwilę czekał przestępca, który cały czas obserwował ofiarę z bezpiecznej odległości. Kiedy kobieta próbowała usunąć zawinięty wokół koła drut, złodziej podszedł z drugiej strony do jej pojazdu i po otwarciu drzwi pasażera zabrał leżącą na przednim siedzeniu torebkę - były w niej pieniądze, dokumenty oraz inne osobiste przedmioty.
Lublinieckim śledczym nie udało się ustalić tożsamości sprawcy, mają nadzieję, że w jego rozpoznaniu pomoże upublicznione nagranie z monitoringu.
Policja ostrzega
Funkcjonariusze ostrzegają przy okazji, by opuszczając auto zabierać ze sobą wartościowe przedmioty i nawet na krótki czas naszej nieobecności ryglować drzwi i aktywować autoalarm.
Podobnym kradzieżom zapobiec może także nie pozostawianie w widocznym miejscu wartościowych przedmiotów takich jak nawigacja, torebka czy laptop.
Komentarze