Chciał Jaguara, dostał BMW. Na złość rodzicom wjechał autem do rzeki [WIDEO]

Młody mężczyzna z Indii dostał od rodziców białe BMW, prosto z salonu. Auto szybko wylądowało w rzece, ponieważ nie spełniło jego oczekiwań. Według mężczyzny, auto było za małe dla niego i jego znajomych, dlatego szybko "pozbył się" urodzinowego prezentu.

Mężczyzna miał zdenerwować się z powodu "zbyt małego" prezentu. Emocje musiały być na tyle silne, że postanowił "zaparkować" w rzece auto warte około 200 tys. złotych. Według świadków, mężczyzna wyskoczył z samochodu zanim auto zniknęło pod wodą. W wydostaniu się z rzeki mieli mu pomóc świadkowie.

Auto wyciągnięto za pomocą dźwigu, a lokalna policja już rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie twierdząc, że powody zdarzenia są najprawdopodobniej "osobiste".

"Nigdy nie sądziliśmy, że zrobi coś takiego"

- Chciałem dać mojemu synowi prezent urodzinowy. Mogliśmy sobie pozwolić tylko na BMW, podczas gdy on nalegał, bo chciał dostać Jaguara. Powiedział, że BMW jest dla niego za małe, ale my mieliśmy nadzieję, że jest odpowiednie - powiedział ojciec mężczyzny.

- Nigdy nie sądziliśmy, że zrobi coś takiego - dodał.

Jaguar, którego chciał dostać młodzieniec, kosztuje około 50 tysięcy złotych więcej od BMW.

Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Yamunanagar, w stanie Haryana na północy Indii.