20-letni motocyklista uderzył w auto, chwilę później przejechał po nim inny pojazd
Tragiczny wypadek w Kaliszu z udziałem dwóch motocyklistów i dwóch samochodów osobowych. 20-letni kierowca jednośladu po zderzeniu z samochodem upadł na jezdnię. Chwilę później przejechał po nim inny pojazd. Mężczyzna zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 19:40 na skrzyżowaniu dróg w miejscowości Czajków, niedaleko Kalisza. Wypadek zarejestrowała kamera monitoringu.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca osobowego renault wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa motocyklistom, którzy jechali główną drogą - powiedział reporter Polsat News Piotr Kaszuwara.
Drugi motocyklista "cudem uniknął zderzenia"
Na nagraniu widać, że motocyklista zahaczył o tył renault, które próbował ominąć i upadł na jezdnię. Chwilę później został potrącony przez nadjeżdżający z przeciwnego kierunku jazdy osobowego opla i dostał się pod koła pojazdu.
- Mieszkaniec powiatu pleszewskiego był reanimowany przez strażaków i zespół ratownictwa medycznego. Niestety, poniósł śmierć na miejscu - przekazała mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka kaliskiej policji.
20-latek nie posiadał uprawnień na prowadzenie motocykla.
- Drugi motocyklista, także 20-latek z powiatu pleszewskiego, nie odniósł żadnych obrażeń. Mężczyzna jechał za swoim kolegą. Zdążył on jednak "położyć" motocykl i uniknąć zderzenia z innym pojazdem - dodała mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Czytaj więcej
Komentarze