Chłopiec wbiegł na drogę. Taksówkarz nie zdążył wyhamować [WIDEO]
Kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała niebezpieczne zdarzenie na jednej z ulic miasta Chongqing w południowo-wschodnich Chinach. Na nagraniach widać jak pięcioletni chłopiec nagle wbiega na jezdnię, wprost pod najeżdżającą taksówkę. Choć kierowca próbował zahamować, to chłopiec wpadł pod koła auta. Na szczęście po chwili dziecko o własnych siłach wydostało się spod pojazdu.
- Na poboczu drogi było zaparkowanych wiele aut. Nagle zza jednego z nich wybiegł mały chłopiec. Zauważyłem go dopiero przed maską. Wcisnąłem hamulec, ale chłopiec wpadł pod koła - tłumaczył Long Kencheng, kierowca taksówki.
Przerażony kierowca zatrzymał pojazd i zaczął krzyczeć do przechodniów, by wezwali pomoc. Po chwili jednak, chłopiec o własnych siłach wydostał się spod auta.
Kencheng wezwał karetkę, która przewiozła dziecko do szpitala. Chłopiec ma ranę głowy i obtarcia całego ciała. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pięciolatek był pod opieka babci, która w chwili wypadku była u fryzjera. W rozmowie z chińskimi mediami poinformowała, że wnuczek wyszedł na chwilę z salonu, by kupić przekąski w sklepie po drugiej stronie ulicy. Nie przewidywała, że może dojść do wypadku.
Czytaj więcej