Legwan znaleziony na drzewie w Międzyrzeczu Górnym. Strażacy musieli użyć drabiny
Odnalazł się legwan zielony, który zaginął półtora miesiąca temu w Międzyrzeczu Górnym koło Bielska-Białej (woj. śląskie). Jaszczurkę na drzewie dostrzegli mieszkańcy i powiadomili strażaków. Zwierzę wróciło już do właściciela - podała w piątek straż pożarna.
- Legwan jest w dobrej kondycji. Nic mu nie jest - powiedział Marcel, właściciel zwierzęcia, które zaginęło pod koniec czerwca. Legwan, który wraz z ogonem mierzy ok. 70 cm, jest przyzwyczajony do ludzi, więc nie stwarzał żadnego zagrożenia.
Rzecznik bielskiej straży pożarnej Patrycja Pokrzywa poinformowała, że w czwartek wpłynęło zgłoszenie, iż na jednym z drzew w Międzyrzeczu Górnym rozsiadła się duża jaszczurka.
Legwan wrócił do właściciela
Ratownicy pojechali na miejsce z drabiną. Zwierzę w bezpieczny sposób ściągnął pracownik bielskiego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt "Mysikrólik". Jaszczurkę zamknięto w bezpiecznej klatce, a potem przewieziono do ośrodka.
- Skontaktowaliśmy się z osobą, która zamieściła ogłoszenie. Okazało się, że to jego zguba - dodała Pokrzywa. Zwierzę jeszcze w czwartek wróciło do właściciela.
Legwany zielone są roślinożerne. W stanie naturalnym żyją w Ameryce Środkowej i Południowej. Dorastają zwykle do 1,5 m długości.
Czytaj więcej