Zełenski "pilnie" rozmawiał z Putinem. "Prezydent Rosji obiecał mi coś"

Świat
Zełenski "pilnie" rozmawiał z Putinem. "Prezydent Rosji obiecał mi coś"
PAP/EPA/ALEXEI DRUZHININ/SPUTNIK/KREMLIN POOL, Reuters

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że zadzwonił w środę do prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie sytuacji na wschodzie Ukrainy. Podkreślił, że zaapelował do Putina, by wpłynął na bojowników, aby ci przestali zabijać Ukraińców w Donbasie. Putin z kolei apelował o wykluczenie "kolejnych ostrzałów" miejscowości w Donbasie, przeprowadzanych przez siły zbrojne Ukrainy.

- Dzisiaj rano rozmawiałem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o tym (o ostrzałach i śmierci ukraińskich wojskowych - red.). Pilnie do niego zadzwoniłem, powiedziałem, że to nie przybliża nas do pokoju. Bardzo pana proszę o wpłynięcie na tamtą stronę, by przestali zabijać naszych ludzi - przekazał Zełenski na briefingu w Kijowie.

 

"Oprócz słów potrzebne są szybkie kroki"

 

- Mówię: naszych ludzi zabijają. Mówią mi, że są jakieś momenty, kiedy nasi ludzie strzelają do cywilów - dodał. Ukraiński prezydent podkreślił, że poprosił Putina, by pilnie wpłynął na to, by "tamta strona po prostu zaprzestała tych działań, to nie zabawa".

 

- Wszyscy mówią, że chcą pokoju, ale oprócz słów konieczne są szybkie kroki - podkreślił Zełenski. Dzień wcześniej biuro prasowe ukraińskiego ministerstwa obrony poinformowało, że czterech żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych zginęło w rezultacie wrogich ostrzałów w Donbasie.

 

Zełenski dodał, że Putin "obiecał mu coś", jednak szczegóły mają być ujawnione później - napisał Reuters.

 

Prezydent Ukrainy wskazał, że drugą kwestią, jaką podniósł w rozmowie z Putinem, była sytuacja związana z miejscowością Stanica Ługańska, gdzie pod koniec czerwca doszło do wycofania sił i sprzętu obu stron konfliktu z zajmowanych wcześniej pozycji.

 

Prezydenci rozmawiali o ukraińskich jeńcach

 

- Kontynuujemy rozminowywanie, konieczne jest, by z tamtej strony skrócono termin budowy mostu w Stanicy Ługańskiej - dodał. Chodzi o zniszczony most, który jest jedynym przejściem z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej na tereny będące pod kontrolą Ukrainy. Każdego dnia z mostu korzystały tysiące ludzi. Ma on być odbudowany pod warunkiem utrzymania rozejmu.

 

Szef ukraińskiego państwa poinformował także, że podczas rozmowy omówiono sprawę uwolnienia przez Rosjan ukraińskich jeńców.

Kreml nie skomentował do tej pory rozmowy Zełenskiego i Putina.

 

Kreml: Putin zaapelował o wykluczenie ostrzałów w Donbasie


Prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie ze swym ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim zaapelował w środę o wykluczenie "kolejnych ostrzałów" miejscowości w Donbasie, przeprowadzanych przez siły zbrojne Ukrainy - przekazało biuro prasowe Kremla.

 

Podczas rozmowy telefonicznej "zaakcentowano znaczenie bezwzględnego przestrzegania ustanowionego 21 lipca reżimu wstrzymania ognia oraz wycofania sił i środków z linii rozgraniczenia" - czytamy w komunikacie.

 

Putin podkreślił, że "dla deeskalacji konfliktu konieczne jest przede wszystkim wykluczenie kolejnych ostrzałów miejscowości Donbasu (przeprowadzanych) przez ukraińskie wojska, które prowadzą do ofiar wśród cywilów" - wskazano.

 

Według Kremla podczas rozmowy podkreślono koniczność konsekwentnej realizacji porozumień mińskich, włączając w to prawne aspekty nadania specjalnego statusu republikom ludowym - donieckiej i ługańskiej. Mówiono też o konieczności dialogu między stronami, w tym w ramach mińskiej grupy kontaktowej, oraz o współpracy w ramach formatu normandzkiego. Trójstronna grupa kontaktowa ds. uregulowania sytuacji w Donbasie, regularnie spotykająca się w stolicy Białorusi Mińsku, składa się z przedstawicieli Ukrainy, Rosji i OBWE, a format normandzki to negocjacje przedstawicieli czterech państw: Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy.

 

W oświadczeniu dodano, że prezydenci Putin i Zełenski rozmawiali również o "aktywizacji pracy nad powrotem przetrzymywanych osób".

Kreml podał, że rozmowa odbyła się z inicjatywy strony ukraińskiej.

 

Konflikt w Donbasie

 

Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

 

Wiosną tego samego roku prorosyjscy rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. W wyniku walk w tym regionie do dziś zginęło około 13 tys. ludzi.

wka/pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie