Windykator straszył klientów, których wcześniej oszukała firma telekomunikacyjna. Jest decyzja UOKiK
Firma windykacyjna One Debt Partners musi wycofać z sądów powództwa wobec dłużników i doprowadzić do umorzenia postępowań egzekucyjnych - poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Decyzja prezesa UOKiK ma rygor natychmiastowej wykonalności.
UOKiK wyjaśnił, że decyzja w sprawie One Debt Partners (ODP) to pokłosie prowadzonej sprawy wobec operatora telekomunikacyjnego PGT, który wprowadzał konsumentów w błąd.
Jesienią ub.r. urząd wszczął postępowanie przeciw One Debt Partners z Wrocławia. W lutym 2017 r. kupiła ona wierzytelności od spółki PGT z Warszawy.
To firma telekomunikacyjna, która wprowadzała konsumentów w błąd, podszywając się pod ich dotychczasowego operatora. Półtora miesiąca przed transakcją UOKiK wydał decyzję, w której nałożył na PGT 1,97 mln zł kary. Wcześniej opublikował też ostrzeżenie konsumenckie przed tą firmą.
ODP wywierało presję i wprowadzał w błąd
"One Debt Partners nie powinien windykować długów, które powstały w wyniku bezprawnych działań PGT. Staranność zawodowa wymaga, aby przed transakcją sprawdzić źródła nabywanych wierzytelności. O zarzutach wobec PGT było głośno już od około roku. Sprawą zajmowały się UOKiK i prokuratura, wielokrotnie informowały o niej media" - wskazał cytowany w komunikacie prezes UOKiK Marek Niechciał.
Urząd zwrócił jednak uwagę, że to nie jedyny zarzut wobec ODP. Windykator wprowadzał także konsumentów w błąd i wywierał na nich presję. Firma wysyłała wezwania do zapłaty z ostrzeżeniem, że przekaże dane dłużnika do Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor, nawet jeśli chodziło tylko o kwotę ok. 100 zł. Tymczasem zgodnie z prawem dane konsumenta można wysyłać do BIG dopiero, gdy zobowiązanie jest wyższe niż 200 zł.
ODP nie informowało też konsumentów o tym, że kupno długów nie pogarsza ich sytuacji - mogą podnosić przeciw ODP takie same zarzuty, jakie mieli przed transakcją wobec PGT. Firma jednocześnie występowała z pozwem do sądu i kierowała do konsumenta wezwanie do zapłaty.
Działanie "sprzeczne z dobrymi obyczajami"
Windykator nie kontaktował się wcześniej z dłużnikiem, aby jednoznacznie ustalić kwotę zobowiązania i zaproponować mu polubowne załatwienie sprawy. "Jest to sprzeczne z dobrymi obyczajami, szczególnie że chodziło o wierzytelności powstałe w wątpliwych okolicznościach" - zaznaczył urząd.
Niechciał dodał, że zakwestionowane przez UOKiK praktyki ODP miały skłonić konsumentów do tego, by zapłacili żądaną kwotę, nawet jeśli była nienależna.
"ODP straszył ich sądem czy ujawnieniem w rejestrze dłużników. Wiele osób w wyniku takich sugestii i niedoinformowania mogło zrezygnować z dochodzenia swoich praw" - podkreślił.
"Rygor natychmiastowej wykonalności"
Urząd poinformował, że firma ODP zaniechała stosowania tych już wiosną 2017 r. Decyzja UOKiK zobowiązuje do usunięcia ich skutków.
"Spółka musi wycofać z sądów wszystkie powództwa w sprawach długów powstałych w wyniku umów z PGT, a także wystąpić do komorników o umorzenie wszystkich takich postępowań egzekucyjnych. Ma na to 3 miesiące od wydania decyzji UOKiK" - wyjaśniono w komunikacie urzędu.
"Ponadto, musi się powstrzymać przed wszczynaniem nowych postępowań egzekucyjnych do czasu ostatecznego wyroku sądu w sprawie decyzji wobec PGT. Zobowiązanie ma rygor natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że ODP musi je wykonać, nawet jeśli odwoła się od decyzji" - dodano.
Czytaj więcej
Komentarze