Policja zatrzymała w Krakowie ponad 20 osób. Mogła to być "ustawka" obywateli rosyjskich
Ponad 20 osób zostało w poniedziałek rano zatrzymanych przed centrum handlowym M1 w Krakowie - poinformowała małopolska policja. W akcji wzięło udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy; służby na razie nie udzielają szczegółowych informacji na ten temat.
- Mogę potwierdzić, że dzisiaj w godzinach porannych doszło do zatrzymań przy centrum M1. W akcji brało udział kilkudziesięciu policjantów komendy miejskiej i komendy wojewódzkiej, a także policyjny antyterroryści - poinformowała w poniedziałek Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Jak powiedziała, "zatrzymano ponad 20 osób". - W samochodach, którymi te osoby przyjechały, znaleziono przedmioty zabronione polskim prawem. Trwają oględziny, trwają ustalenia na miejscu; będą na pewno wykonywane przeszukania w miejscach zamieszkania tych osób - wyjaśniła Cisło i dodała, że dalsze działania w tej sprawie prowadzić będzie krakowska prokuratura okręgowa.
Krakowscy pseudokibice
Informacje o zatrzymaniach jako pierwszy podał portal RMF24. Według jego informacji, zatrzymani to obywatele Rosji pochodzący z Kaukazu.
Z ustaleń reporterów RMF FM wynika, że w pobliżu M1 miało dojść do "ustawki" obywateli rosyjskich, głównie narodowości czeczeńskiej, z krakowskimi pseudokibicami.
Jak informuje Onet, chodzi o pseudokibiców Cracovii. Według informacji, osoby pochodzące z Kaukazu chcą przejąć kontrolę nad handlem na targowiskach w mieście, co miało nie spodobać się pseudokibicom. O planowanym spotkaniu, według mediów, dowiedziała się policja. W trakcie akcji, przy zatrzymanych miano znaleźć broń, inne niebezpieczne narzędzia, a także narkotyki.
Czytaj więcej
Komentarze