Robert Biedroń nie będzie startował w wyborach. Zostanie szefem sztabu Lewicy
- Podjęliśmy w gronie sojuszników, wszystkich stowarzyszeń i partii decyzję, że Robert Biedroń nie wystartuje w wyborach do polskiego parlamentu, ale poprowadzi nas jako szef sztabu do zwycięstwa. Od tego momentu podejmujemy wspólne decyzje - powiedział w poniedziałek na wspólnej konferencji lider SLD Włodzimierz Czarzasty.
- W zbliżających się wyborach do parlamentu wystartujemy jako Komitet Wyborczy Lewica - mówił Adrian Zandberg, lider partii Razem. - Bazą organizacyjną tego startu będzie struktura SLD - dodał. Oznacza to, że lewicowy komitet będzie obowiązywał 5, a nie 8-proc. próg wyborczy, jak w przypadku koalicji.
Jak ocenił Zandberg, siłą porozumienia, które wystartuje z list tego komitetu, jest "wielobarwność". - Siłą Lewicy jest jej różnorodność. Jesteśmy silni dlatego, że jesteśmy różni: jesteśmy starsi i młodsi, (...) jesteśmy z mniejszych miejscowości i z wielkich miast, takich jak Warszawa - mówił lider Lewicy Razem.
Jak zaznaczył, polityków, którzy wystartują z list KW Lewica łączy "to, co było bliskie sercu Ignacego Daszyńskiego - przekonanie, że Polska może być krajem sprawiedliwym społecznie, krajem, który stoi po stronie pracowników, krajem, który stoi po stronie kobiet, krajem, który jest demokratyczny i wolny, krajem, który nikogo nie zostawia z tyłu".
- O taką Polskę Lewica zawalczy w wyborach do parlamentu i o taką Polskę będą walczyć w nowym parlamencie przedstawiciele silnej, różnorodnej reprezentacji lewicy - dodał Zandberg.
SLD zmieni swój skrót
Zgodnie z kodeksem wyborczym nazwa komitetu wyborczego partii politycznej musi zawierać nazwę tej partii lub jej skrót, przy czym muszą one odzwierciedlać zapis w ewidencji partii politycznych.
Jak powiedziała rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska, Sojusz planuje dokonać zmiany w swoim statucie i ewidencji partii, tak aby miejsce obecnie obowiązującego oficjalnego skrótu nazwy partii - SLD - zastąpiło w nim słowo "Lewica". Uchwała zmieniająca statut ma zostać podjęta jeszcze w tym tygodniu.
Następnie, SLD zgłosi zmianę skrótu nazwy do Sądu Okręgowego w Warszawie, który - jak wskazuje Żukowska - zobowiązany jest do wprowadzenia jej "niezwłocznie" do prowadzonej przez siebie ewidencji.
Szefem sztabu wyborczego Lewicy - jak poinformował szef SLD Włodzimierz Czarzasty - będzie lider Wiosny Robert Biedroń, który decyzją sił zasiadających w komitecie nie będzie jednak startował w jesiennych wyborach.
"Mamy wobec Biedronia inne plany"
- Tak jak jest jedna "jedynka" w Warszawie i nie będzie tak, że trzech czy czterech będzie startowało na jednej "jedynce" w Warszawie (...), tak w sprawie pana Roberta Biedronia podjęliśmy w gronie wszystkich sojuszników, w gronie wszystkich stowarzyszeń i wszystkich partii taką decyzję - tłumaczył szef SLD Włodzimierz Czarzasty.
Dopytywany o to, dlaczego lider Wiosny nie będzie kandydował do polskiego parlamentu, Czarzasty dodał: "Mamy również wobec pana Biedronia inne plany; przyjdzie czas, będziemy je ogłaszali".
- Lewica ma plan na siebie niekrótkofalowy, ale także długofalowy; podejmujemy decyzje strategiczne, które mają doprowadzić do tego, że lewica wróci na trwałe i z większą mocą na polską scenę polityczną - zaznaczył z kolei Biedroń.
Ugrupowania tworzące lewicowe porozumienie
Jak poinformował, wiceprzewodniczącymi sztabu będą sekretarz generalny Wiosny Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD Marcin Kulasek i Marcelina Zawisza z Zarządu Krajowego Lewicy Razem.
W ramach sztabu funkcjonować będzie zespół koordynujący, w którym reprezentowane będą wszystkie ugrupowania wchodzące w skład lewicowego porozumienia: liderzy SLD, Wiosny i Razem Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń i Adrian Zandberg, a także przedstawiciele stowarzyszenia "Spójnik", Kongresu Świeckości, Związku Zawodowego Rolnictwa i Obszarów Wiejskich "Regiony", Inicjatywy Feministycznej, stowarzyszenia "Ordynacka", Polskiej Partii Internetowej, Unii Pracy, Polskiej Partii Socjalistycznej oraz były pierwszy wiceprezydent Warszawy (zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz) Jacek Wojciechowicz, a rozmowy o wejściu toczą się również ze Strajkiem Kobiet.
W sztabie Lewicy były prezes TVP
Jak zakomunikował Biedroń, rzeczniczką prasową sztabu będzie rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska. Pełnomocniczką ds. kontaktów ze stroną społeczną zostanie członkini Zarządu Krajowego Lewicy Razem Julia Zimmermann.
Szefem zespołu strategicznego w sztabie został były sztabowiec Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich z 1995 r., b. prezes TVP - Robert Kwiatkowski (stowarzyszenie "Ordynacka"), wiceprezes Wiosny Gabriela Morawska-Stanecka będzie szefową zespołu prawno-finansowego, a zespołem programowym pokieruje Dariusz Standerski - dyrektor programowy Wiosny.
Za organizację będzie odpowiadała Anna Zeitz (SLD), za komunikację rzeczniczka Lewicy Razem Dorota Olko, a sekretarzem sztabu zostanie Patryk Janczewski (Wiosna).
- "Jedynki" zostaną zaprezentowane na kolejnej konferencji, gdy już wszystko będzie ustalone - zapowiedziała rzeczniczka sztabu.
"Jedynki" Lewicy
- Oficjalnie nie ma żadnych jedynek, nieoficjalnie wiadomo natomiast, że w Bydgoszczy będzie to Krzysztof Gawkowski, w okręgu toruńsko-włocławskim mocną kandydatką jest Joanna Scheuring-Wielgus, w Krakowie byłby to Maciej Gdula. Nie wiemy natomiast co z Robertem Biedroniem - mówił w Polsat News Piotr Witwicki, prowadzący "Graffiti".
Schetyna walczy tylko o to, żeby PiS nie miał większości konstytucyjnej, a lewica chce z PiS-em wygrać. W Senacie chcemy rozmawiać z PSL, ze środowiskami samorządowymi, nie mamy natomiast żadnego kontaktu z PO - podkreślił w Polsat News przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty.
Czytaj więcej