Pościg za 16-letnim kierowcą. Padły strzały
Policja w Chełmie (Lubelskie) zatrzymała 16-letniego kierowcę auta, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podczas pościgu policjanci użyli broni; nastolatek doprowadził do uszkodzenia dwóch radiowozów - poinformowała policja.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek na ulicach Chełma. Policjanci na ul. 3 Maja zauważyli auto z nieprawidłowym oświetleniem, ale gdy dali sygnał do zatrzymania się, kierowca nie zareagował i pojechał dalej.
Czterech nastoletnich pasażerów
- Wtedy ruszyli za nim. Wsparcia udzielił im inny patrol pełniący służbę na terenie Chełma. Na ulicy Hrubieszowskiej zablokowali ten pojazd. Gdy wysiedli, chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę, kierujący ruszył samochodem w kierunku jednego z policjantów, doszło przy tym do uszkodzenia dwóch radiowozów. Wówczas funkcjonariusze wykorzystali broń służbową - poinformowała oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie Ewa Czyż.
Choć padły strzały, to kierujący autem odjechał z miejsca. - Jeszcze tej nocy został zatrzymany. To 16-letni mieszkaniec Chełma. Jak się okazało, wraz z nim jechało jeszcze czterech nastolatków - dodała Czyż.
Policjantka zaznaczyła, że nikt w tym zdarzeniu nie odniósł obrażeń.
Był trzeźwy
Badanie nastolatka na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało, że był trzeźwy; pobrane zostały próbki do badań, które mają wykazać, czy był pod wpływem środków odurzających.
Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia, m.in. to, w jaki sposób chłopak wszedł w posiadanie kluczyków do samochodu, który należy do jego rodziców. O sprawie będzie też prawdopodobnie powiadomiony sąd rodzinny.
Czytaj więcej
Komentarze