"Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki". Koncert na pl. Piłsudskiego w stolicy
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki wzięli udział w czwartkowym śpiewaniu powstańczych piosenek. Koncert na pl. Piłsudskiego pt. "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" był częścią obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
W tym roku warszawiacy wykonali wspólnie kilkanaście piosenek, m.in. "Warszawo ma", "Warszawskie dzieci", "Hej, chłopcy, bagnet na broń", "Pałacyk Michla", "Warszawianka", "Modlitwa Obozowa". Tak jak rok temu towarzyszyła im orkiestra pod dyrekcją Jana Stokłosy. Wystąpił także chór oraz troje solistów - Natalia Piotrowska, Sebastian Machalski i Kuba Jurzyk. Pomiędzy piosenkami wyświetlane były wspomnienia powstańców np. Anny Grabowskiej - Pogonowskiej "Hanki".
We wydarzeniu wzięli udział m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski i powstańcy m.in. pułkownik Waldemar Nowakowski ps. Gacek.
Przybyli na pl. Piłsudskiego mogli skorzystać ze śpiewników rozdawanych przed koncertem.
Na koniec koncertu publiczność odśpiewała Hymn Polski.
Do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców
- To inicjatywa muzyczna, która na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń organizowanych przez Muzeum Powstania Warszawskiego w ramach obchodów wybuchu Powstania. Od 13 lat zapraszamy wszystkich chętnych do upamiętniania tamtego czasu i jego bohaterów poprzez wspólne śpiewanie piosenek powstańczych - opowiadała przed wydarzeniem Marta Nowak z działu edukacji kulturalnej Instytutu Stefana Starzyńskiego, oddziału Muzeum Powstania Warszawskiego, organizującego imprezę.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po Powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
Czytaj więcej