Skandaliczny transport bydła. W ciężarówkach martwe cielęta

Inspektorzy Transportu Drogowego zatrzymali na autostradzie A1 w Knurowie transport bydła z Litwy. Zwierzęta były przewożone w skandalicznych warunkach. W środku były trzy martwe cielęta.
Zwierzęta były przewożone w dwóch ciężarówkach. Pojazdy należały do polskiego przewoźnika. Zwierzęta jechały z Litwy do Słowenii, a potem miały być transportowane statkiem do jednego z portów nad Morzem Śródziemnym.
Zgodnie z planem, przewóz miał trwać 29 godzin. Warunki w jakich transportowano zwierzęta były przerażające. W ciężarówkach brakowało karmy. Ściółka była przesycona odchodami, moczem i było jej zdecydowanie za mało.
W trakcie kontroli znaleziono trzy martwe cielęta. Jedno ze zwierząt miało uwiezioną kończynę pomiędzy pokładem a ścianą boczną, co było dowodem na to, że pojazdy nie zostały przystosowane właściwie do przewozu cieląt.
Na miejsce wezwano Powiatowego Lekarza Weterynarii, który nakazał przerwać transport i rozładować zwierzęta.
Podczas dalszej kontroli wykryto naruszenia norm czasu pracy kierowców. Inspektorzy, porównując dane z tachografów z informacjami z dzienników podróży stwierdzili, że w dokumentach nie ma wpisanej faktycznej godziny rozpoczęcia załadunku. Kierowcy wyruszyli w trasę 2-3 godziny wcześniej, niż deklarowali.
Prowadzący pojazdy zostali ukarani mandatami karnymi m.in. za niewłaściwe wykonywanie obowiązków związanych z obsługą zwierząt, a wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowania administracyjne. Grożą im kary finansowe.
Czytaj więcej