"Żydzi jedzą dzieci". Akcja zamalowywania antysemickiego napisu na cmentarzu żydowskim w Tarnowie

Wystarczyło 15 minut, aby grupa mieszkańców Tarnowa zamalowała antysemicki napis "Żydzi jedzą dzieci. Jadowniki jedzą Żydów", który pojawił się na murze odnowionego cmentarza żydowskiego w Tarnowie. Za pędzle chwycili mieszkańcy, politycy, samorządowcy - wśród nich prezydent Tarnowa.
"Mieszkańcy Tarnowa są wspaniali. Wystarczyło 15 minut, by pozbyć się obrzydlistwa, które powstało w niedzielę, było was dużo, jeszcze więcej wspierało nas przez internet czy telefon. Dziękujemy. Dzięki wam pokazaliśmy jacy naprawdę jesteśmy, mamy nadzieję, że ten przekaz rozejdzie się w świat znacznie bardziej niż obraz pomalowanego muru!" - napisali członkowie Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie, którzy opiekują się cmentarzem.
Mają też przesłanie do osoby, która dokonała zniszczeń. "Niestety nie udało ci się osiągnąć celu, wręcz przeciwnie dzięki tobie jesteśmy jeszcze bardziej zjednoczeni" - czytamy na Facebookowym profilu Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie.
"Chcemy uwolnić Tarnów od aktów jawnej nienawiści"
W akcji uczestniczył także prezydent Tarnowa. - Takie napisy będą zamalowywane. Chcemy uwolnić Tarnów od bazgrołów i tego typu aktów jawnej nienawiści, bo to może prowadzić do czynów jeszcze gorszych - powiedział Roman Ciepiela.
Cmentarz żydowski w Tarnowie powstał w 1581 r., ma powierzchnię 3,2 ha. W 1976 r. został wpisany do rejestru zabytków. Nekropolia jest chętnie odwiedzana przez turystów.
W czasie remontu, który trwał od 2017 r. zabezpieczono fragmenty starego muru i uzupełniono ubytki. Odnowiono również ponad 120 macew, ogrodzenie i dom pogrzebowy, wybudowano podjazd dla niepełnosprawnych i zainstalowano oświetlenie. W domu przedpogrzebowym umieszczono wystawę opowiadającą o historii tarnowskich Żydów. Całość prac remontowych kosztowała prawie 3 mln zł, z czego większość pochodziła z dotacji unijnej.
Pod koniec czerwca z udziałem przedstawicieli społeczności żydowskiej, dyplomatów miało miejsce uroczyste otwarcie wyremontowanego cmentarza.
Jakub i jego żona Dora przeżyli wojnę, zamordowali ich sąsiedzi
Jadowniki (pojawiły się w antysemickim napisie - red.) to wieś w powiecie tarnowskim. Autor dewastacji na cmentarzu być może nieświadomie nawiązał do historii tamtejszych Żydów.
Jeden z nich, Jakub Künstlich, zanim zaczął się ukrywać pod koniec 1942 r., przekazał prawo do użytkowania swojej ziemi trzem miejscowych chłopom – najbliższym sąsiadom. Mieli uprawiać jego pola, gdy on sam będzie w Jadownikach nieobecny, a po wojnie zwrócić mu własność. Jakub i jego żona Dora przeżyli wojnę, ale po powrocie do domu zostali zamordowani.
Również w Jadownikach dwójka Sprawiedliwych – Józefa i Józef Gibes - ukrywała czworo Żydów. Wszyscy przetrwali wojnę, ale tuż po niej Gibesowie byli prześladowani przez miejscowych "partyzantów”.
Informacje historyczne pochodzą z książki Jana Grabowskiego "Hunt for the Jews", wyd. Indiana University Press
Czytaj więcej