Ojciec uratował 2,5-letniego synka, który wpadł do studni. Dziecko było reanimowane
2,5 letni chłopiec wpadł do studni na terenie prywatnej posesji w wielkopolskim Borkowie Starym w gminie Żelazków. - Pracownikom pogotowia udało się przywrócić u dziecka funkcje życiowe - poinformował dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Straż pożarna została poinformowana o zdarzeniu przez Wielkopolskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w poniedziałek około godziny 21.00.
- Dziecko wpadło do studni głębinowej. Zostało wyciągnięte przed naszym przybyciem przez rodziców, po dojeździe naszych jednostek przystąpiliśmy do reanimacji - przekazał Polsat News Robert Kurcbach, ze straży pożarnej w Kaliszu. Dodał, że dziecko prawdopodobnie przechodziło obok i przypadkowo wpadło do studni.
Na miejsce zdarzenia do Borkowa Starego przyjechały specjalistyczna grupa wysokościowa ze straży pożarnej w Kaliszu i pogotowie ratunkowe.
Chłopca przetransportowano do ostrowskiego szpitala na oddział intensywnej terapii.
Czytaj więcej
Komentarze