Maska na Rynku Głównym w Krakowie okazała się reklamą. Urzędnicy korygują stawki
Obok rzeźby "Eros bendato" autorstwa Igora Mitoraja stanęła podobnej wielkości maska malarza, Salvadora Dalego. Władze Krakowa nie wiedziały, że to reklama 3. sezonu serialu Netflixa "Dom z papieru". Po przeprowadzonej kontroli stawka najmu wzrośnie z 274 do 5078 złotych.
"Kradzież to prawdziwa sztuka" - takie hasło towarzyszy rzeźbie-masce stojącej od piątku (dnia premiery 3. sezonu serialu) na krakowskim Rynku Głównym. Rozpozna ją każdy fan "Domu z papieru". Bohaterowie produkcji używają podobnych masek m.in. podczas napadu na mennicę w Madrycie.
Problem pojawił się w momencie, gdy ujawniono, że władze Krakowa za najem powierzchni w centrum miasta naliczyły Netflixowi opłatę w wysokości 274 złotych brutto. Na tak niską kwotę wpłynął fakt, że z dokumentów złożonych przez dystrybutora filmów nie wynikało, że będzie to reklama, a rzeźba.
Jakoś ten #weekend trzeba zaplanować... A co dwie głowy, to nie jedna 🙃Swoją drogą... Salvador #Dali przy Igorze #Mitoraj.u na #krakow.skim Rynku to fajne zestawienie😀
— Kraków (@krakow_pl) July 19, 2019
Fot. @BSKrakow pic.twitter.com/JJ2MbLP609
Inna opłata za rzeźbę, inna za reklamę
- Materiały przedłożone do Wydziału Spraw Administracyjnych UMK wskazywały na umieszczenie rzeźby przedstawiającej maskę Salvadora Dali wizualnie odpowiadającej stojącej na Rynku Głównym rzeźnie Igora Mitoraja - "Eros Bendato" - poinformowała polsatnews.pl Grażyna Rokita z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Krakowa.
- Opłata za udostępnienie terenu pod realizację przedsięwzięcia, czyli ekspozycję rzeźby bez elementów komercyjnych naliczono zgodnie z obowiązującym cennikiem stanowiącym załącznik do zarządzenia Nr 2031/2017 Prezydenta Miasta Krakowa z dnia 17 sierpnia 2017 r. w sprawie stawek za czasowe udostępnienie nieruchomości i przestrzeni (z późn.zm.), tj. ust. 5 pkt 1c ww. cennika – 2,00 zł/m2/dziennie - dodała.
Pokontrolna korekta kwoty najmu
Pracownicy Wydziału Spraw Administracyjnych UMK w sobotę przeprowadzili kontrolę, w wyniku której ustalili, że rzeźba zawiera również elementy reklamowe.
- Wydział podjął stosowne działania zmierzające do dokonania korekty w naliczeniu kwalifikując ekspozycję rzeźby jako przedsięwzięcie z elementami komercyjnymi, za co zgodnie z ust. 3 pkt 1 ww. cennika pobierana jest opłata w wysokości 37,00 zł/m2/dziennie, co daje kwotę 5078 zł - zaznaczyła Rokita.
Netflix zapowiedział, że firma pokryje wszelkie koszty związane ze zmianą kwalifikacji rzeźby na reklamę.
Czytaj więcej