Pogrzeb ojca zaginionego Dawida. Urna spoczęła na cmentarzu pod Grodziskiem
Ojciec zaginionego 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego został w piątek pochowany na Cmentarzu Komunalnym we wsi Szczęsne pod Grodziskiem Mazowieckim. Mimo, że poszukiwania dziecka trwają dziewiątą dobę, do tej pory śledczy nie natrafili na jego ślad.
Urna z prochami Pawła Ż. została przewieziona na cmentarz pod Grodziskiem Mazowieckim przed godz. 13. W pogrzebie poprowadzonym przez duchownego wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. rodzina Pawła Ż. i jego współpracownicy.
Poszukiwania 5-letniego Dawida
Poszukiwania 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego wciąż trwają. Rozpoczęły się o północy w zeszłą środę, kiedy utratę kontaktu z nim i jego ojcem zgłosiła rodzina.
Dawid został zabrany przez ojca z Grodziska około godz. 17 w środę.
Według ustaleń policji, tego samego dnia przed godz. 21 ojciec odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg.
Mógł planować swoje działania
W czwartek, w 8. dobę od zaginięcia, wyznaczono nowy obszar poszukiwań Dawida - przy ogródkach działkowych "Miejski Paluch" na warszawskim Okęciu, przy trasie S2. Na miejscu pojawiło się kilka wozów policyjnych, psy tropiące, a także ciężki sprzęt, m.in,. koparka - relacjonował reporter Polsat News Łukasz Dubaniewicz.
Również w czwartek prokuratura ujawniła, że Paweł Ż. przed swoją śmiercią przestał pojawiać się w pracy. Według rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie może to wskazywać, że mężczyzna "planował swoje działania".
Komentarze